ten wiersz ma 20 lat...

ten wiersz ma 20 lat...

Inge Bartsch była piękna
Miała rude włosy
I jej brzuch się cudownie
Pod suknią rysował-
Rewolwer-mała róża
W Inge białych rękach
Poparł cichym mruknięciem
Jakże wielkie słowa

W Berlinie w Tiergartenie
Gdzie ponoć jest pięknie
Inge nie zobaczyła
Żadnej ludzkiej twarzy
Obrzydły jej jesienie
Więc podniosła rękę
Au dela już czekała
Inge mogła marzyć...

Wybacz mistrzu Konstanty-
Ukradłam ci rymy
Inge to było twoje
Niepoprawne dziecko
Rozbijam się o kanty
Lodowatej zimy
I o metafizykę
Do końca niemiecką

dodane na fotoforum:

jairena

jairena 2009-02-25

A Malutka i skromna muza Inga Bartsch wiecznie żywa , w strofach Mistrzów: Złotego Konstantego i Diamentowej Ewy...
Mistrz nie ma czego Ewo Ci wybaczać, każde z Was swoim rymem i rytmem ku Katakumbom czytelnika prowadzi:)
Trwam w ukłonie! :)

malin

malin 2009-02-25

Słowa Inge nie były wielkie Ewo one były smutne.
Lubię Gałczyńskiego, ale w tym przypadku Twoje rymy są lepsze.
Złoty Konstanty i Diamentowa Ewa- pięknie.
Co byś powiedziała Irenko na:
Srebrny Konstanty i Złota Ewa?

teresa14

teresa14 2009-02-25

pozdrawiam

aannaj

aannaj 2009-02-26

Pięknie Ewo ::))

akineis1

akineis1 2009-03-10

cudny, doskonały

dodaj komentarz

kolejne >