Jestem Ewą
Na chwiejnych tłustych nóżkach
Biegnę za motylami
Wcale nie chcąc ich złapać
Jestem Ewą
Dziwi mnie własne ciało
Tak coraz mniej własne
I coraz mniej znane
Jestem Ewą
Długą smukłą nogą
Przecieram ziarnka piasku
Na słonecznej plaży
Wiem że patrzysz
Jestem Ewą
W oczach tego mężczyzny
Jestem nią bardziej
Niż kiedykolwiek
Jestem Ewą
W powszedniości dojrzałej
Stoję przed wieczorną szybą
Chłonąc błękit
Jestem Ewą
Umieram
dodane na fotoforum:
dorotka87 2008-08-20
Śliczne makro :)
jairena 2008-08-20
Jestem Ireną...
Też umieram, kiedy tylko wydałam pierwszy krzyk...
Ale...własnie jestem przy lekturze "Kore" A. Szczeklika i tak szczególnie zabrzmiał mi ten wiersz dziś z Jego przesłaniem. Ileż tych Ew musiało przychodzić i odchodzić, by kolejna Ewa ( sic!) napisała o mnie wiersz! ;)
Kłaniam się Ewie, co wiersz napisała o Irenie;)))
jairena 2008-08-20
A... i jeszcze kwiatek śliczny dała:)
aannaj 2008-08-20
ładny delikatny kwiatuszek chociaż gorzkawy ::)) i wiersz ciekawy zastanawiam się ,którą jestem bardziej Ewą ::)) Pozdrawiam milutko i spokojnego wieczoru życzę ...
shooter 2008-08-20
Ewa dla Ewy ;)) ślicznie Ci to wyszło , spokojnej nocki ;)
aannaj 2008-08-21
Słonko ma bardzo piękne zwyczaje - mówi "dzień dobry", gdy rano wstaje. A ja Ci mówię "dzień dobry" złotko, ściskam gorąco, całuję słodko. Milutkiego dnia efkam ::)))
wildbird 2008-08-25
cóż, dotarłaś do ,,powszedniości dojrzałej" ale na tym życie się nie kończy...niekiedy dopiero zaczyna. Myślę że przed ostatnim wersem los dopisze Ci wiele dobrego Ewo...życzę Ci tego serdecznie)))