***Byłam tam haha jako reporter i kibic..sorry ale jestem już...

***Byłam tam haha jako reporter i kibic..sorry ale jestem już...

>>>IV Bieszczadzki Bieg Narciarski - Szlakiem Kolejki Leśnej..."Od Niedźwiedzia aż do Kija". Wetlina - Wola Michowa...30.01.2010 r.
Aż 41 kilometrów mieli do pokonania uczestnicy najdłuższej trasy II Bieszczadzkiego Biegu Narciarskiego Szlakiem Kolejki Leśnej. Najlepsi zrobili to szybciej niż niegdyś parowa lokomotywka. Pewnie dlatego, że nie przystawali dla nabrania wody i jej zagotowania do postaci pary…

„Od Niedźwiedzia aż do Kija”

Takie hasło biegu wzięło się stąd, że pomysł bieszczadzkiego maratonu dla narciarzy po uśpionych zimą torach kolejki rzucili: Piotr Ostrowski - „Niedźwiedź” - z Wetliny i Wojciech Gosztyła - „Kiju” - z Woli Michowej. Oni też podjęli się roli głównych organizatorów, znajdując pomoc w kilkunastu instytucjach. Patronat honorowy nad imprezą przyjął Stanisław Kowalewski, dyrektor RDLP w Krośnie, zaś wsparcia udzieliły nadleśnictwa: Wetlina, Cisna i Komańcza, przez których tereny wiodła trasa.

Okazało się, że zapaleńców jest więcej, niż sadzono; stąd sportowym zmaganiom nadano nieco bardziej rekreacyjny charakter, przewidując też trasy po 11 i 23 km. <<<

dodane na fotoforum:

wdadeso

wdadeso 2010-02-01

sorry:((((
a ja tu się łzami zalewam:((

dodaj komentarz

kolejne >