"Koniec lata się zbliża
ogromnymi krokami,
ranki mgłą witają
i zimną rosą,
tylko ptaki jeszcze śpiewają
najpiękniejsze swe trele,
a ja czując pod stopami
mokrą trawę pragnę pobiec,
na łąkę by zatańczyć
z wiatrem i ze słońcem,
być może po raz ostatni walca,
w zwiewnej sukience
nim mnie oplecie,
srebrną nicią
pajęczyna babiego lata,
z cichą zadumą usiądę
pod jarzębiną,
wtedy cicho zanucę
piosenkę dobrze mi znaną;
a mnie jest szkoda lata,
niech mówią co chcą
o mnie,
a mnie po prostu jest ża
alless 2009-08-27
uwielbiam też solone,wszyscy się dziwią u mnie,że ja kwaśne albo słone,mniam uwielbiam :)))
gooja 2009-08-27
pięknie poporcjowane....;-)
DOBREJ NOCY
maxmen 2009-08-28
Oo... będzie lin na obiadek.
PYCHA. ;-)
(komentarze wyłączone)