Wytwórnia pamiątek, rzeczy są ręcznie wykonywane przez ofiary \"Orange Agent\".
dodane na fotoforum:
edgarek 2015-01-07
To jest taka pokazowa wytwórnia. Generalnie biorą ludzi na litość, opowiadając o okrucieństwie amerykanów. Pamiątki tam robione, w sklepie obok kosztują od 3 do 10 razy drożej niż takie same na targu w mieście.
edgarek 2015-01-07
@okasia, tam? Nie. Myślę, że to są ceny, które nie przestraszą Australijczyków, których tam mnóstwo, ale dla ekonomicznych turystów, jak my, trochę drogo.