Kanada 2010

Kanada 2010

Okolice Whistler - wyszliśmy zza zakrętu i zobaczyliśmy w odległości ca 30 metrów niedźwiedzia patrzącego na nas. Dwa kroki w tył i robimy zdjęcia. Okazało się, że to niedźwiedzica z dwójką małych. Po chwili ruszyła i wtedy misiaki wyskoczyły z krzaków. Dobrze, że nie chciały się z nami bawić :-)
Po pięciu minutach oczekiwania ruszyliśmy. Okazało się, że misie też na nas czekały :-)
Po kolejnych pięciu już ich nie było.

dodane na fotoforum: