Półtora miesiąca przygotowań. Zaplanowany każdy szczegół wręcz co do minuty. Pokłady nadziei na fantastyczny weekend i po raz kolejny okazało się czyją jest matką... TO NIC!!!
W przyszłym roku ruszamy znowu!!!
https://www.youtube.com/watch?v=-Zp0i1eywEc
kawa84 2010-05-10
Wszystko dzieje się po coś M. :)
gratuluję optymizmu:) ja to bym pewnie wzrokiem wszystkich w Gdańsku tam wymiotła po takiej informacji, no ale.. :)