Bzy już przekwitają...a szkoda!

Bzy już przekwitają...a szkoda!

Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.


Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.

- I co?! Co z nią, panie dochtórze?!.

- Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość. Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść
skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych...

- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.

- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.

- Tak, tak... - kiwa głową mąż.

- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami, plus ta

rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...

- Boże...

- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków,

które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki..

- Ile? - blednie mąż.

- Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.

- Jezuu...

- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać. Myślę,

że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...

Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.

Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:

- Żartowałem! Nie żyje.

dodane na fotoforum:

gosiak7

gosiak7 2012-05-22

a szkoda........ale inne kwiaty rozkwitają:)))

kasia2

kasia2 2012-05-22

Hehehehehe...
Podoba mi sie..hehehehe

lilaroza

lilaroza 2012-05-22

Poczekamy na nie do następnego roku :):)

krynia2

krynia2 2012-05-22

Szczególne poczucie humoru miał lekarz..........chociaż to dowcip........

izolek

izolek 2012-05-22

Bardzo lubię zapach bzu
i zawsze wiosną czekam aż zakwitnie.
A najładniej pachnie taki blady zwyklaczek.
Pozdrówki.

dodaj komentarz

kolejne >