Na basenie....

Na basenie....

...Julia uczy się pływać intensywnie a dzis po raz pierwszy w swoim zyciu Janek byl na basenie...obawiałam się że będzie płacz, itp....A on zadowolony, nie boi się, nawet na dziecięcej zjeżdżalni do grodziska chętnie zjeżdżal i nie dał się zabrać....Cieszę się, że dzieciaczki tak pięknie oswajają się z wodą, Julia zaczyna już pływać- od września chcemy aby regularnie chodziła już na basen. Bo czym skorupka zza młodu nasiaknie.....Gdy nasza córka była mała poswiecalislmy wszystko, zeby nauczyla sie plywac, jeździć na rolkach,łyżwach, nartach, rowerze, zeby ruch towarzyszył jej zawsze i w dzieciństwie i w życiu dorosłym. Bo rodzice muszą zadbać o taki rozwój dziecka już od najmłodszych lat - zeby potem nie swiecic oczami i nie miec wyrzutów przed samym soba, że cos się zanidbalo i dziecko nie potrafi np. pływać
A ja przynajmniej mam okazję i mobilizację pochodzić troszkę na basen.

styna48

styna48 2018-08-08

Bo czym skorupka za młodu …...

dodaj komentarz

kolejne >