.....udało mi się zostać na poniedziałek na działce ale trzeba się zbierać bo zimno zapowiadają - dobrze ze weekend był dość pogodny - nie licząc wieczornych ulew i gradobicia :P : )
Byli goście, byl pierwszy grill, była jazda na motocyklu....tak, tak na starość człowiek głupieje......nigdy nie chciałam na motocyklu z mężem jeździć a teraz dałam się namowić....i nie żałuję....oczywiście nie ma mowy o żadnych "ścigaczach " tylko dostojny,turystyczny motocykl.....no cóż podobno tylko krowa nie zmienia zdania....więc ja właśnie zmieniłam.....ale czemu w tym przysłowiu obraża się krowę tego nie rozumiem ;):):):
No ale po tych rozpustach również kulinarnych należy wrócić do zdrowego żywienia......drugie śniadanie - owoce z chudym jogurtem:):):)
dodane na fotoforum:
ewulka 2017-05-09
to u mnie na odwrót kiedyś jeździłam często na motorze (Junak)teraz chyba bym nie wsiadła :)
oliwkaa 2017-05-11
super majóweczka ! ja pojeżdziłam z mężem trochę na motorze ale żadna to dla mnie frajda ...wole rower !