Miłość to otwarte okno
patrzymy w nie,
gdy kończą się pocałunki,
wieje od niego chłodem
Gałęzie drzew
jak ciekawi ludzie
zaglądają przez otwarte okno
Całują nas ich cienie.
Marzną plecy,
ale więcej serce
Zamykamy okno.
Patrzymy w nie
gdy kończą się pocałunki,
wieje od niego chłodem.
cezar 2010-12-11
ile chwil
umiera każdego dnia
myśli ideałów prawd
ile życia kona
tęskniąc
o uścisku w ramionach
ile owadów
spłonęło w blasku dnia
much motyl czas
jeśli ktoś
pod rozwagę
moją wypowiedź bierze
nigdy nie był odpowiedni
moment
ale niech posłucha
jest taka mucha
której nie znudziłbym się słuchać
czytelniku wysłuchaj
jak pięknie
brzęczy mucha
pozdrawiam