alemark 2010-10-18
Ooo... widze ze i o Wenecje zahaczylas... kilometrow zrobilas sporo, ale na pewno przywiozlas mnostwo wspomnien i fotek...
Ja do domu wrocilam juz we wtorek(12.10). W Polsce zabawialam tylko tydzien.
Pozdrawiam Cie Dorotko cieplutko i milego calego nowego tygodnia zycze:)))