bawmy sie jeszcze dwa dni...

Ostatni czwartek karnawalu to tzw. Weiberfastnacht. Wtedy to kobiety obejmuja wladze i uzbrojone w nozyce obcinaja mezczyznom krawaty. Maja wówczas miejsce swoiste szturmy na miejscowe ratusze, gdzie kobiety w barwnych przebraniach dokonuja tego niebywalego wyczynu na urzednikach, dzieki czemu otrzymuja symboliczny klucz do bram miasta i na ten dzien wladza przechodzi w ich rece.

Ostatni poniedzialek karnawalu to tzw. Rosenmontag. Odbywaja sie wtedy karnawalowe parady, którym towarzyszy muzyka, wspaniale wozy pelne przebieranców, którzy obrzucaja przechodniów slodyczami. W samym Mainz rozdaje sie w ten sposób okolo 140 ton slodyczy i 700 000 tabliczek czekolady, a w paradzie uczestniczy okolo 170 grup karnawalowych! Tego dnia wybiera sie takze królowa oraz króla karnawalu.

Na poludniu Niemczech w Tlusty Czwartek, kiedy to ma miejsce poczatek wielkiego karnawalu, slychac strzaly z bicza – to znak o rozpoczeciu zabawy. Prócz tego mozna zobaczyc przemarsz „spiochów” w nocnych koszulach. Ustawienie blazenskiego slupa w centrum miasta to symboliczne wyznaczenie centrum karnawalowej "rebelii".

Jesli jeszcze ktokolwiek watpi w rozrywkowosc i uwielbienie zabawy przez Niemców, koniecznie powinien pojechac i wziac udzial w jednej z tych wspanialych imprez. Na pewno nie pozaluje!