***

***

Niestety ich kłótnie przybrały na sile, aż jednego dnia zdenerwowany Bolesław wypchnął swą małżonkę przez okno, a ta wpadła do studni i tam utonęła. Dopiero po chwili Bolesław zrozumiał swój straszliwy czyn i popadł w prawdziwą rozpacz. Całe dnie spędzał nad studnią błagając swoją żonę o wybaczenie. I tak, pewnego dnia, gdy kolejny raz powtarzał „Przebacz mi Brunhildo”, studnia odpowiedziała „Przebaczam ci Bolesławie Łysy”

Zamek w Niedzicy

rita85

rita85 2019-11-27

Pięknie pokazany a wraz z ciekawym opisem tworzysz pasjonującą opowieść, którą miło się czyta...dziękuję :)

diadem

diadem 2019-11-27

Ja również miło dziękuję za Twój odbiór :)

mousik

mousik 2019-11-27

znakomite ujęcie :-)

diadem

diadem 2019-11-27

Dziękuję :)

awangar

awangar 2019-11-27

Świetny kadr i opis.

halb09

halb09 2019-11-29

Ładny widok ponad dachami...

(komentarze wyłączone)