mysza1 2012-02-16
I podniósł pastuszek biedny swoją fujarkę
Tą z drewna wystruganą (dla dociekliwych)
I objaśnił wszystkim dookoła
Teraz fantazję zagram
O tym co w niebie
I o tym czego brakuje w kieszeniach
Zagrał i czyż melodia nie popłynęła
Choć fantazją była?