Od jakiegoś czasu do parku zalatuje, przesiaduje i z wielkim sukcesem poluje na gryzonie ten oto ptak. Nie jest bojaźliwy, nie ucieka na widok spacerowiczów. Z bliska, bardzo bliska można napatrzeć się na niego. Kilkakrotnie miałem szczęście, by podziwiać myszołowa które za miastem są
niezwykle ostrożne i płochliwe.