Bajka o ziarnku grochu

Czas mija, a strona miłości mówi dalej.
Zybi to:
- przedszkolak
- o niskim poziomie, do którego nie zniża się wyższa kultura
(- nadgorliwca, gorszego od faszyzmu, pominę, również z tego względu, że nawet
w przypadku faszyzmu, przez wielkich tego świata, były próby zrozumienia i pojednania)
- interesowny człowiek, który kiwa placem, tylko wtedy, gdy widzi rodowód
- pseudoprzyjaciel zwierząt
- pełen żółci prowokator
- bierny krytykant
- psychopata
- i dzisiaj alkoholik, podglądacz, podsłuchiwacz i plotkarz.
Fantazja puściła swe wodze i dynamicznie się rozwija, co będzie jutro - zboczeniec, zwyrodnialec, zabójca? To biegnie w taką stronę i robi się niepokojące. Reakcje zaskakujące
i dla większości niezrozumiałe, bo przecież na zewnątrz wszystko wygląda pięknie: życzliwość, grzeczność, na zdjęciach przyjemnie: są skoki, zabawy i piękne prezentacje, tylko czasem słowo powiedziane za dużo, za szybko, bez kontroli, jakby coś ciężkostrawnego zalegało w żołądku, albo jakby coś bolało.
Różne rzeczy na to wpływają. Jest m.in. projekcja, której mechanizm działania jest już dzisiaj znany licealistom ze szkół średnich - nieco lepszych, niż przeciętne.
Każdy, kto mówi- tym, co mówi, więcej przekazuje treści o sobie, niż o tym, o kim opowiada. W tym, co powiedziane o innych, najwięcej prawdy jest o nas samych - tak właśnie działa ten mechanizm. Jest nieświadomy, więc trudny do kontroli, jeśli się go nie zna.
Poza tym nieznajomość faktów, zupełny brak ciekawości, by zapytać, dlaczego, niewyjaśnione sprawy, brak dystansu do siebie i tendencja do wmiatania śmieci pod dywan. Tak jest, ale trzeba pamiętać o tym, że nauka zawsze płynie od mistrza - tyle uczniom wolno, na ile im pozwala, robią to, czego ich nauczył. Ograniczenia mistrza, są zawsze ograniczeniami uczniów.
Więc tak, jak mistrz jest się przekonanym, że własne racje są jedynymi słusznymi racjami, rozmawia się o ludziach, a nie z ludźmi, stoi się w kolejce – np. w naszej klasie, czy w facebooku po informacje o innych (myśląc, że tego nie widać), a potem się je przetwarza i przekazuje tak, by pasowały do tego, co swoją głową, wymyśliło się na temat innych. Salon się bawi, opowiada bajki i wszyscy się śmieją. Ogólnie jest wesoło.

Zybi dla nas jesteś, jak ziarenko grochu w pościeli „królewny”. Nie pozwalasz salonowi usnąć i dobrze - niech nie śpią, niech myślą, może ktoś na oczy przejrzy.
A poker- dla tych, którzy nie znają gier karcianych, jest przecież grą oszustów, manipulantów i starych hochsztaplerów, więc życzymy następnych sukcesów w kolejnych rozdaniach, chociaż bardziej polecamy szachy, albo brydż sportowy (uczą w grze i w życiu zasad fair play oraz pomagają rozwijać logiczne myślenie).
Zębów wilka panie przy pokerze bać się nie muszą- wilk jest najmądrzejszym zwierzęciem w naturze i wie, bez mówienia, które kąski są zdrowe i takie tylko jada - są liczne doniesienia o jego zadziwiającej własnej mądrości i kulturze stada tworzonej przez niego.
A mądrzy mówią, że człowiek powinien uczyć się od natury i że powinien szanować innych ze względu na siebie - bo to, co robi się komuś, tak naprawdę robi się sobie.