adamd66 2012-12-16
W jakim celu zakładasz jaj kamizelkę .
Czy jesteście przy drodze ,
czy w lesie są myśliwi strzelający do wszystkiego co się rusza .
My buszujemy w lesie bez żadnych obaw , Jedyny problem mamy wówczas gdy zapędzimy się na teren rezerwatu i trafimy na leśniczego , gajowego lub pracowników leśnych
Wówczas telefonicznie uruchamiamy całą armie znajomych licząc , że ktoś uratuje naszą dupcię :)
razdwa3 2012-12-16
Bajka oznakowana zgodnie z zasadami bezpieczeństwa psa... Ringusia nie "znakujemy", bo nie opuszcza nas dalej niż na 100 m.
zybi64 2012-12-16
Znam "nasze" miejsca, od zawsze! .... .... od "czterdziestukilku" lat.
Wiem miejsca Myśliwych!
Wiem czatownie głupków, z bronią!
Nuworyszów ogłupiałych oksydowaną lufą!
Ale....
Znam i ....
... kłusiejcze "zapadki", szubienice, "druty", "kołki", brzózki "pochylone", linki od sprzęgła....
Znam "specjalistów", od ich zastawiania!
I oni mnie znają, ..... i moją rękę.
Bywało .... poznać się.
Czasami....
Oj!
Takie wspomnienia! :(
P.S.
Pies zawsze powinien być.... odblaskowy!!! :))))
ZAWSZE!!!
"Nuworysz" się zastanowi!!
A "specjalista" przypomni, co ma obiecane!!!......
ODBLASKOWO! :)