4

Co jeśli za bardzo przekoloryzujemy? Jeśli widzisz, że aktualnie jest wszystko czarno-białe, to po co specjalnie na przekór dodajesz błękit, pomarańcz i inne kolory?
Nadzieja matką głupich.
Pierwszy raz w życiu zgadzam się z tymi słowami. Uczę się, że jednak do każdej sprawy, i większości ludzi powinnam trzymać wielki dystans. Większy, niż wielki. Za często kreuję coś na siłę. Bujając w obłokach mieszam marzenia z rzeczywistością. Zamykam się niby w realnym świecie, a po chwili okazuje się, że to świat abstrakcyjny.
Nie cierpię uczucia bezsilności, które ostatnio kroczy za mną.
Staje na nogi. Pewniej niż zwykle. Przestaję używać na jakiś czas półkuli marzeń. Dam sobie chwile na uporządkowanie. Odkurzę wspomnienia, z niektórymi muszę się rozwieść, inne zostawię na separację, z resztą stworzę związek idealny.
I już tracę głowę. Za szybko, za wolno?
Za dużo wymagam w kwestii określenia się?
Mróweczką do przodu.