2

Osiągać apogeum szczęścia. Za okno wyrzucić wszystkie zasady, moralności, konserwatyzm, ortodoksyjność i obudzić w sobie najgorętsze zmysły. Poczuć dzikość namiętności. Poczuć dzikość miłości. Rozpalić emocje, których nigdy nikt nie wywołał. Odrzucić powstałe kanony i stereotypy. Stworzyć coś zupełnie innego, odmiennego, odbiegającego od nudnej, szarej rzeczywistości, która z każdym dniem przykuwa Cię do nieruchomego krzesła, z którego potem tak trudno wstać. Więc odkryjmy Amerykę. Stwórzmy nową wyspę, zbudowaną ze spiżu. Zapomnijmy, ale tylko częściowo o przeszłości, zbudujmy NASZĄ przyszłość. Nie oglądajmy się, czy za nami jedzie powrotny pociąg pełen ludzi. Ludzi głodnych czyjegoś nieszczęścia. Chwyćmy swoje dłonie mocniej, niż żołnierz trzyma karabin. I Puść mnie wtedy, kiedy stwierdzisz- nie że mnie nie kochasz, nie wtedy też, kiedy będę umierać i nie wtedy kiedy sama będę chciała odejść, nie wtedy kiedy będę Cię zdradzać. Puść moją zimną dłoń, kiedy będę Cię nudzić. Odłącz się w trakcie nadejścia rutyny. Uwolnij się tylko w chwili nadciągania tej największej apokalipsy.


Mam tak, że taaak baaaardzo chcę, pragnę i myślę tylko o zdobyciu. Zwierzęcy instynkt. Nie tylko u mnie. ;)