LIPA :)

LIPA :)

Nie ma to jak na ławeczce
Pod lipowym drzewem usiąść
I napawać się zapachem
Pracowitych pszczół posłuchać
Może nie raz taka pszczółka
Lekko roztargniona
Wsadzi żądło swoim sprytem
Potem krztusi się zachwytem
Że poeta sobie siedzi
Że miodowy zapach zjada
Nic nie widzi by coś pisał
Tylko sobie gada
Że pomyłka zaistniała
Kasztan zakwitł w sierpniu
W maju lipy już przekwitły
W lipcu bzy rozkwitły
Jarzębina w czerwcu owoce wydała
Nasz poeta się zagubił
Ale nie ma straty
Może sobie wiersz napisać
Przez rok cały na raty.

( Danka )

deniska

deniska 2014-05-30

herbatka będzie pyszna...

olalli

olalli 2014-05-30

Śliczna całość...nasze piękne drzewa z cudownym zapachem jak kwitną...

dodaj komentarz

kolejne >