Był upalny letni dzień. Robotnicy kolejowi pracowali nad nowym odcinkiem torów. Wtem - podjechała na miejsce ich pracy droga limuzyna za przyciemnianymi szybami i klimatyzacją.
Jeden z robotników wsiadł do limuzyny i przez pół godziny rozmawiał z kimś w środku, podczas gdy jego koledzy dalej pracowali w upale.
Kiedy wreszcie do nich wrócił – zapytali wskazując na samochód: - Kto to był? - To prezes kolei. - Jak to możliwe, że znasz się z prezesem?
- Widzicie - kilka lat temu zaczęliśmy razem pracę na kolei. W ten sam dzień. Obaj układaliśmy tory. - Jak to możliwe, że Ty dalej układasz tory, a on jest prezesem?
- Widzicie - ja przyszedłem pracować dla 5 dolarów za godzinę, a on przyszedł pracować dla kolei.
A Ty? Dla kogo/czego pracujesz?
ryba85 2013-08-31
... Czorciku czarujesz i to jak !
... oczywiście ,ze pozdrawiam :)
mimoza7 2013-09-01
Bardzo ciekawe zdjęcie :-)