Zdjęcia zrobiłem w sąsiedniej wsi a ptaki fotografowałem od 21:10 przez pół godziny. U nas po pójdźkach słuch zaginął, na razie. Jestem w kontakcie z ludźmi, na których posesji gnieżdżą się te ptaki. W tych dniach pójdźki, niemal z dokładnością zegarka, wyruszają na łowy i co kilka minut przynoszą pisklętom pożywienie. Polują w najbliższym sąsiedztwie gniazda, zasiadając na słupkach, jako czatowniach. Łowią oboje rodzice, siadając również na trawniku, gdzie najpewniej mogą schwytać dżdżownice. Ofiarami padają też chrząszcze, a gdy pisklęta będą większe na pewno również gryzonie. Pozdrawiam serdecznie;)
leda38 2017-07-06
Pięknie oczkami wypatruje zdobyczy.
Dzięki Twoim opisom poznają Czesławie życie natury,dzięki
alpaca 2017-07-06
Cóż warte są warunki, najważniejszy jest obiekt do pokazania. Udało się znakomicie !
mpmp13 2017-07-06
Jest w tym sezonie chrząszczy dużo . Myszek też nie brakuje. Może będzie więcej sówek ?
wojci65 2017-07-06
Czesiu, mogę tylko powiedzieć, że cudownie się sprawiłeś, robiąc o tej porze piękny reportaż o pójdźkach. Brawo nieustające!
henry 2017-07-07
jedyny raz kiedy je widziałam. to w zamku ruinach w Krzyżtopór.....
niesamowity klimat zrobiły swoich pohukiwaniem.....