[32001013]

Wyjeżdżam. Pozamykałam wszystkie okna. Poczta poczeka.
Jadę tam, gdzie czas staje w miejscu, a tak naprawdę przemyka niespostrzeżenie, cicho i spokojnie. Ani się obejrzę, a macierzanka z rozchodnikiem będą walczyć o kawałek piaszczystej przestrzeni dla siebie.
Wyjeżdżam, nie pukaj. Taki śmieszny jesteś w czekaniu. I taki uroczo nieporadny. Oczywiście, że wrócę.
Będę łapać słońce, sprawdzać rosy te wieczorne, i te nadranne.
Złapię w obiektyw kilka zachodów i wschodów, banalnie rozczulających.
Nie patrz tak. To nie potrwa długo.
Gdy pomyślisz, że nie istniałam, wtedy się zjawię. Znowu czas rozsiądzie się między nami, ten z rozwichrzoną fryzurą i niedokładnie wyprasowanym kołnierzykiem koszuli. Między srebrnymi nitkami babiego lata zatańczy wrzesień, na chwilę spłyci zmarszczki w kącikach oczu, nim październik mgłom pozwoli swawolić.
Wyjeżdżam. Dziś oswajam swoją nieobecność przez obecność nas dwojga.
Dobrze jest móc opowiedzieć siebie.

Wrócę.

ja-sama
https://youtu.be/KZ7OTPyLcfU

blueman

blueman 2016-09-02

....wrócisz, i spytasz siebie...jak długo mnie nie było?




....

wind66

wind66 2016-09-02

zachwycający widok!...:)

skam70

skam70 2016-09-05

Z kazdej podrozy sa powroty, nawet z tej na "samotna wyspe"...
Przepiekny wiersz dopelnieniem wspanialego obrazu...

sibilla

sibilla 2016-09-10

...tylko wroc.......

ape88

ape88 2016-09-11

pieknie

albisia

albisia 2016-09-19

Zachwycające. I zdjęcie i wiersz.

cymonek

cymonek 2016-09-22

Wróciłam :)))
Dziękuję, że czekaliście.

jestaj

jestaj 2016-09-25

tu poszłaś po sibilliańsku. Ładnie kurdesz.Pachnie cynamonem.

dodaj komentarz

kolejne >