... Otóż,
aby móc pokazać Riomaggiore od strony frontalnej, czyli od strony morza trzeba było skorzystać
z wypłynięcia łodzią lub wybrać drugą opcję, tę bardziej niebezpieczną i znacznie trudniejszą -
- przejście ze sprzętem skalną mierzeją i osadzenie się co najmniej w połowie jej długości.
Początkowo nie mogłam przełamać lęku ale po kilku dniach walki ze swoją słabością,
udało mi się ją pokonać. Skutkiem jest wspomniane i prezentowane poprzednio zdjęcie.
Dzisiaj pokazuje Wam, jak to w rzeczywistości wyglądało :)
https://youtu.be/OPUQOUB3ibo
dejavu1 2015-10-13
Fascynująca, urzekająca fotografia jest znakomitą
rekompensatą za trud, wysiłek i ryzyko.
Piękne zdjęcia!