Sieniawa. Zespół pałacowo-parkowy

Sieniawa. Zespół pałacowo-parkowy

W latach 1664-1680 powstało pierwsze większe założenie rezydencjonalno-obbronne, na planie kwadratu z czterema ziemnymi bastionami na narożach. Mieszkaniem właścicieli był wtedy bliżej nieznany dwór, który już w XVIII wieku był dość zniszczony, o czym świadczyć może zapis, pochodzący z jednego z zachowanych dokumentów: Zamczysko stare, alias, pałac naprzeciwko ogrodów włoskich od północy, wokół którego fosy, stare z dwoma bokami tego zamczyska, mury stare, grube (...), w których są piwnice skarbowe.

Pochodzenie do dziś stojącego pałacu łączy się z osobą Mikołaja Sieniawskiego - fundatora pięknego parku i niewielkiego murowanego budynku zwanego wówczas pałacem letnim. Co do daty powstania pałacu nie ma pewności, natomiast wiadomo, że w tym miejscu wcześniej istniała pomarańczarnia z dużą liczbą rzadkich drzew tropikalnych, wzniesiona w latach 1718-1720.

W roku 1726 po raz pierwszy pomarańczarnię określono pałącem. Zmianę funkcji potwierdza typ i rodzaj przygotowywanego wyposażenia, zachowany w kronikach. Budynek za sprawą architektów włoskich oraz fundatora stał się reprezentacyjnym "pałacykiem letnim". Ów budynek w niezmienionym stanie istniał przynajmniej do 1727 roku, po czym do końca XVIII wieku przebudowywano go trzykrotnie.

"Pałac letni" był niedużym budynkiem, mniejszym od niejednego dworu szlacheckiego. Znacznie powiększony został dopiero na polecenie Czartoryskich.

Z relacji zawartych "W moich wspomnieniach" Leona Demokowskiego można dowiedzieć się, jak wyglądała rezydencja na przełomie XVIII i XIX wieku, a więc: pałac sieniawski był murowany, bez piętra i zawierał wtedy oprócz ogromnej sieni jeden duży salon i kilka pokojów, stanowiących mieszkanie księstwa; w sieni ustawiono ogromne organy, w sieni tej pospolicie jadano. W salonie kilka karykatur angielskich i mnóstwo sztychów, wyobrażających waleczne czyny wojska austriackiego w kampanii z Francuzami, stanowiły jedyne ozdoby. W jednym z kątów umieszczony był bilard.

Dziedziniec kratą żelazną okolony, a w jej środku bramy, boki zaś dziedzińca zamykały dwie długie, bezpiętrowe drewniane oficyny. W jednej z nich umieszczono gości, bezpiętrowe drewniane oficyny. W jednej z nich umieszczano gości, a w drugiej oficjalistów i kuchnie. Za dziedzińcem jeszce dwie oficyny, także drewniane i te podzielone były na oddzielne apartamenta, każdy składający się z czterech pokoi. Dwa apartamenta miały sień wspólną, a do każdego dołączony był odzielny mały ogródek. Były to mieszkania przyjaciół księstwa, którzy im w czasie pobytu w Sieniawie dotrzymywali towarzystwa.

Jeśli chodzi o zewnętrzny wygląd pałacu, wiadomo, że wówczas budynek pałacowy był w całości parterowy, wybudowany na podstawowym rzucie prostokąta. Środkowy korpus był nakryty wysokim, gładkim czterospadowym dachem. Na trzech osiach środkowych elewacji frontowej, południowej znajdował się pozorny ryzalit, zamknięty trójzębnym gzymsowym frontem, przebitym dużym okulusem. Boczne akcenty tworzyły czteroosiowe ryzality obu skrzydeł, na osiach przedostatnich ze ślepymi oknami. Elewacja ogrodowa wyglądała podobnie, tyle ze zamiast pozornego ryzalitu miała ryzalit rzeczywisty, trójboczny o sciętych narożnikach. Wszystkie elewacje łącznie z pięcioosiowymi bocznymi, rozczłonkowano pionowo za pomocą pilastrów pjedyńczych, zdwojonych lub też nakładających się na siebie.

Prostokątne, duże, osadzone nad ziemią okiennice ożywiły płyciny podokienne i naczółki w postaci gzymsów poziomych. Głowne drzwi wejściowe, które znajdowały się na osi elewacji frontowej wyodrębnione były za pomocą obramienia i półkolistego zamknięcia. Prawe i lewe skrzydło pokrywał czterospadowy dach z niedużymi, ćwierćkolistymi lukarnami.

Kompleksowej przebudowy pałacu dokonano w latach 1881-1883, według projektu B. Podczaszyńskiego, nadając mu kształt zachowany do dzisiaj oraz późnobarokowy styl.

Nad obydwoma skrzydłami dobudowano piętro współopadające we wszystkich szczegółach rchitektonicznej oprawy z parterem. Główny korpus oraz skrzydła zostały nakryte łamanym dachem, a dolne połacie przebito niedużymi otworami okennymi, przez które dostawało się światło do pokoi mansardowych lub strychu. W sumie w pałacu znajdowało się 36 pomieszczeń, o różnej wielkości i kształtach oraz o kubatorze 2088 m³.

Do wnętrza pałacu wchodziło się przez prostokątny westybol, wysunięty lekko ryzalitem, stamtąd zaś do położonych po prawej i lewej stronie małych przedpokoi, następnie do dwóch jednakowych sal o wymiarach ok. 12x16 m z oknami przedstrzał (dwoma od frontu i dwoma od ogrodu). Pomiędzy salami prostokątnymi znajdowała się główna, największa (16x10 m) sala której ścięte narożniki nadawały kształt owalu.

Skrzydła pałacu również były rozplanowane symetrycznie, ponieważ każdy z nich od frontu posiadał jeden duży pokój z wejściem do sali podłużnej oraz drugi mniejszy, narożny. Tylna część skrzydeł w związku z dobudowaniem piętra uległa koniecznym przeobrażeniom.

Choć Czartoryscy znani byli jako wytrawni kolekcjonerzy, to w Sieniawie nie było bogatych zbiorów. Do najcenniejszych przedmiotów pozostawionych w pałacu przed 1914 rokiem należały m. in.: dwie szafy gdańskie, skrzynie dgańskie, 24 krzesła i 6 foteli krytych kurdybanem, 24 krzesła inkrustowane kością słoniową, a także inne wartościowe meble.

Na ścianach wisiały portrety Sieniawskich, Czartoryskich, Poniatowskich i innych przedstawicieli starych polskich rodów. Przechowywano tu również miniatury oraz cykl scen przedstawiających "Metamorfozy" Owidiusza, przypisywany Janowi Piotrowi Norblinowi.

W czasie I Wojny Światowej Sieniawa uległa poważnym i znacznym zniszczeniom. To samo dotyczyło pałacu, którego pomieszczenia książę Adam Ludwik Czartoryski przeznaczył na austriacki szpital polowy dla chorych zakaźnie żołnierzy.

Po wojnie, ze względu na zniszczenia, w pałacu nie można było mieszkać, dlatego prowizorycznie go zabezpieczono, a ostatni ordynat sieniawski zamieszkał w drewnianym dworku położonym obok.

W końcu w trzydziestych latach książę August Czartoryski zajął się gruntownym odnowieniem wnętrz, jednak prace te przerwał wybuch II Wojny Światowej.

Do 1941 roku w pałacu siedzibę miała radziecka placówka graniczna, co nie wyrządziło mu jakichś wiekszych szkód. Podobno po zakończeniu wojny w salonach i korytarzach znajdowały się jeszcze firanki w oknach oraz część umeblowania.

O wiele gorszy los spotkał pałac w okresie powojennym. Nie znalazłszy żadnej opieki, był systematycznie okradany, niszczał, a potem tkwił w ruinie. Park dziczał, zarastał chwastami. Drużyny strażackie ćwiczyły na murach pałacu gaszenie pożarów.

Dopiero w osiemdziesiątych latach dawna firma "Igloopol" odbudowała pałac, a nastepnie agencja AWRSP w latach 90-tych ogromnym nakladem srodków doprowadziła pałac i obiekty towarzyszące do stanu obecnego, tworząc w ten sposób warunki dla powstania obiektu hotelowego o wysokim standardzie.
źródło:https://www.sieniawa.pl/?site=o/zabytki.palac

halb09

halb09 2012-07-27

Wspaniale przywrócony do świetności obiekt...

wena8

wena8 2012-07-29

Pięknie odrestaurowany pałac ...jest co podziwiać . Podczas swoich wędrówek ...widziałam wiele pięknych obiektów w opłakanym stanie z napisem ; na sprzedaż ...koszt ogromny ...nie mówiąc o reszcie . Coś się jednak zmienia ...powoli i to cieszy :)Pozdrawiam życząc miłej niedzieli :)

wika53

wika53 2012-07-30

Piękny pałac pokazałeś :)

beskia

beskia 2012-08-01

pięknie pokazany

dodaj komentarz

kolejne >