Szczyt w europejskim kraju,gdzie wirusy nie bywają.Oprze się nawet Waligórze,bo ma ponad cztery tysiące metrów w górze.Samoloty wokół niego nie kołują,ale może rakiety lądują.
Pobyt zdrowy,komfortowy.Jedno smuci,że tam w górze nie zakwitną nigdy róże.
Trzeba tu też popracować,igloo sobie wybudować.Więc w podróży łopata bardzo się przysłuży.
I przeczekać,aż wirus się znudzi i odejdzie od ludzi.
Można sobie uatrakcyjnić pobyt na górze i przejechać się na chmurze.
Niech nikt się nie boi,że z niej spadnie.Najwyżej z deszczem zleci ładnie.
Klapnie sobie z lekka na pupie,a takie lądowanie nie jest głupie.
A jak już poczuje murawę,to zakończy wysokogórską wyprawę.
Jeszcze jedno do olery,nie wiem czy nie obiją się cztery litery.
Przyjemnego weekendu
https://www.youtube.com/watch?v=syRcFWnJCAA
comitak 2020-10-11
Kolejką z Chamonix na Aiguille du Midi(3842m) we Francji w kilka minut wjeżdza się na taras widokowy i przy dobrej pogodzie można zobaczyć Mont Blanc.Pobyt na tarasie wynosi godzinę i w tym czasie szczyt nie odkrył się.To jest podobno Grand Rose.
awangar 2020-10-16
Kusi- to fakt..........fajna całość Madziu.
Dziękuję i wzajemnie...zdrowia przede wszystkim....:)
(komentarze wyłączone)