Dziś 'naszym' polem spacerowały konie, sztuk 2. Dziewczęta (wszystkie bez wyjątku) rozdarły paszcze jak na alarm. Konie (i właściciele) niewzruszeni spacerowali dalej.
Taka wieś!
romta63 2013-05-05
W końcu konie większe!!Co sie będą przejmować.Ciekawe co by było przy bliższym spotkaniu?Ja takie przeżyłam i chłopaki zachowali się dobrze ,był spokój!!!Za ogrodzeniem jest awantura :(
deresz 2013-05-05
U mnie Bajka udaje, że nie widzi, a Nel trzeba uwiązac, za płotem nikt nie jeździ konno to nie wiem:)
pablo73 2013-05-05
:) moje nie zwracają uwagi na koniki :) kiedyś minęliśmy się w odległości kilku metrów, zaciekawienie było, nic poza tym
razdwa3 2013-05-05
A Ringuś lubi konie i zawsze biegnie przywitać się z nimi :)