...zagubiony... Nie rozumiałem- dlaczego "moja pani" mnie już nie chce?
dodane na fotoforum:
wdadeso 2012-11-09
pani chyba sama nie wie czego chce:(
przecież jesteś chodzącą miłością na czterech łapach:)
chiara 2012-11-09
Niestety- dopóki Adiś był mały, było dobrze. Później sama nie wiem- znudził się? przerósł opiekunkę swoimi wymaganiami? Przecież wiedziała jakiego psa bierze- znała jego mamę...:(
Biedaczek spędził u niej 8 m-cy, po tym jak dosłownie przyprowadziła mi go pod pracę, pies miał po prostu depresję...:(((
Na szczęście znalazłam chłopakowi domek- w prawdzie na drugim końcu Polski, ale totalnie zakochany w staffikach, a w Adim szczególnie. Teraz (ma 2,5 roku) pies jest w końcu szczęśliwy. Wyszło też z czasem sporo dziwnych rzeczy- lęków Adiego, na szczęście nowi Państwo pracowali z nim i opanowali sytuację. Lęki były spowodowane brakiem socjalizacji, a być może i biciem... Na szczęście to już przeszłość...
Serdecznie pozdrawiam :)
wdadeso 2012-11-12
o tak staffiki to wbrew pozorom bardzo wrażliwe stworzenia,
nasz havcio trzęsie się jak osika gdy tylko ktoś zaczyna mówić podniesionym tonem;(
a najlepiej to by cały czas się tulił obojętnie do kogo nie ma dla niego znaczenia
kto mu tylko trochę uwagi poświęci już jest dobry na przytulankę.
w Anglii staffiki nazywa się "psią nianią":)wklep google nanny dog i masz odpowiedz;)