Szept...
Mój własny mały świat
delikatny nieśmiały
niezmieniony od lat
Wciąż się w nim kolebie
moja mała dusza
ciągle coś ją intryguje
coś ją ciągle wzrusza
Choć świat ten jest mały
i dla ludzi dziwaczny
dla mnie tak osobisty
i tak jednoznaczny...
Zamykam w dłoniach moje
myśli, patrzę w sufit pokoju
złożonego z moich pragnień
z wewnętrznego spokoju
I czuję się samotna
lecz i pełna dumy
bo świat swój rozumiem
dużo lepiej niż tłumy
I oddycham głęboko
i wsłuchuję się w ciszę
choć nikt nic nie mówi.
/ net /
dodane na fotoforum: