Podudzia z indyka zapiekane.

Podudzia z indyka zapiekane.

Podudzia indycze opiekane :
Mam w domu miłośniczkę golonki – której nie wolno z powodów zdrowotnych jadać golonki. Żeby nie było jej przykro robię w podobny sposób podudzia z indyka.
Czas :1,5 godziny

Składniki :

2 podudzia z indyka
2 marchewki
½ pietruszki
1/8 selera
¼ pora
2 liście laurowe
4 ziela angielskie
1 kostka bulionu z indyka Knorra ( lub przyprawy Jarzynka ,Vegeta , lub podobna )
1 łyżka sosu sojowego
2 roztarte z solą ząbki czosnku ( lub mini kostka czosnkowa Knorra )
1 łyżka miodu
½ szklanki piwa
½ łyżeczki pieprzu mielonego
½ łyżeczki papryki mielonej
2 łyżki oleju

Mięso zalać wodą , dodać oczyszczone warzywa , liście laurowe, ziele angielskie, kostkę bulionową ( lub przyprawę do zup ).Gotować ok.40 minut Wyjąć .Przygotować marynatę z oliwy, miodu , sosu sojowego ,czosnku , pieprzu i papryki .Z podudzi zdjąć skórę , natrzeć marynatą . Ułożyć w naczyniu do zapiekania , podlać piwem i zapiekać ok.30 minut . W trakcie pieczenia polewać mięso sosem .Po upieczeniu wyjąć mięso a sos zaciągnąć 2 łyżkami śmietany.

dodane na fotoforum:

allright

allright 2008-11-01

mmm i co do tego...?

skama07

skama07 2008-11-01

polizałam ekran:)

bunia

bunia 2008-11-01

allright- zgadnij ? Podlewane były piwem to nie wiem co będzie pasować do popicia ( hi hi hi )

yvonne7

yvonne7 2008-11-01

kiedyś normalnie zaślinię klawiaturę, a moje ślinianki padną z przepracowania :)))

sia78

sia78 2008-11-01

mniamusne:):):)

mmegi

mmegi 2008-11-01

Rewelacja!!!!Chętnie skorzystam z przepisu.Cały indyk musi piec się kilka godzin,a dla mnie to za długo.
Tak halloween to wielka frajda i nie tylko dla dzieci.Popołudniu ulice zamieniają się w bajkową krainę,a najpiękniejsze stroje dorosłych można zobaczyć wieczorem na paradzie,na Manhattanie.
Dziękuję za odwiedzinki i serdecznie pozdrawiam

halinag

halinag 2008-11-01

Witam w dzień zadumy,refleksji

agak27

agak27 2008-11-01

chcialabym sie u Ciebie stolowac:)

ondyc

ondyc 2008-11-01

przepraszam moge sie podlaczyc do tego udżdzca

bunia

bunia 2008-11-01

agak27- wpadaj co dziennie na posiłki
ondyc- częstuj się

cudolik2

cudolik2 2008-11-01

Nie jestem facetem,ale te podudzia przyciagaja moj wzrok coraz bardziej....(dobrze,ze mam miekki ekran monitora bo,ani chybi...rozplatalabym czolo:)Pozdrawiam!

bunia

bunia 2008-11-01

cudolik2- to zupełnie normalne , na mnie tak działały już w sklepie - to muszą być podudzia Pana Indyka ( indyczka by na nas tak nie działała )

anekx

anekx 2008-11-01

Milo byloby miec taka kucharke na co dzien:)))

dorocik

dorocik 2008-11-01

Mniam mniam, pychotka :))))

okasia

okasia 2008-11-01

uwielbiam indyka - na pewno skorzystam z przepisu:)

hulabula

hulabula 2008-11-01

Normalnie ślinka..... mniam mniam:))

jurd68

jurd68 2010-08-26

niestety wg tego przepisu wychodzi twarde jak skała

bunia

bunia 2010-08-26

jurd68- żartujesz ? Indyk ( kawałek podudzia ) po ponad godzinie gotowania i zapiekania jest twardy ? To ile on ważył ? Jak był nie dogotowany to trzeba było gotować do miękkości . Miło mi , że założyłeś konto przed godziną po to żeby mi powiedzieć o tym że trzeba napisać w przepisie żeby gotować do miękkości bo nie każdy to sprawdza . Ogólnie to mięsa twardego się nie wyciąga a gotuje lub piecze dalej ( bo mięso -mięsu nie równe i jedno będzie miękkie po 30 minutach a drugie po godzinie ) .Czas podaje się w przepisie średni. Pozdrawiam i życzę by Ci się trafiały młodsze mięsa .

jurd68

jurd68 2010-08-27

No niestety. A taki byłem głodny :). Na szczęście było piwo z podlewania. Pierwszy raz robiłem podudzia i taka kicha. Po godzinie gotowania dalej był twardawy. Skóra jakoś zeszła. W piekarniku trzymałem ptaka przy 180 stopniach ok godziny bo ciągle był twardy.
Zona z głodu i tak zjadła :D.

bunia

bunia 2010-08-27

No to już miałeś totalnego pecha - ja kupuję takie małe podudzia bo po prostu większych nie damy rady zjeść .Spróbuj porównać wielkość tych co Ty robiłeś z tymi na zdjęciu ( talerzyk ma ok 15 cm średnicy ) .
A po drugie- w mięsie indyka są takie twarde ścięgna ( jak fiszbiny ) czy wyciągnąłeś je ? Nie pisałam o tym w przepisie a chyba w takim razie dopisać , że warto je usunąć .Jak zostały to może to było powodem ,że tak długo było mięso twarde .Ja usuwam je po wstępnym gotowaniu ale jak sztuka duża to można się pomęczyć i zrobić to wcześniej ( a męczarnia przy wyrywaniu ich jest niewąska )

dodaj komentarz

kolejne >