Sos w stylu pośpiesznego bolognese ( bo ten prawdziwy powinien gotować się nawet 4 godziny). Świderki zamiast spaghetti. Czyli obiad w stylu włoskim po polsku bo Bunia zwyczajnie ma ,, lenia ,,.
I wbrew temu co powtarzają specjaliści na temat makaronu , że powinien być gotowany al dente i na świeżo - czasem warto zrobić w ten sposób - pozwolić by makaron ,, wypił,, sos , odstał swoje ,ostygł, a potem go podgrzać - to dopiero jest pychotka.
Pomysł na takie użycie pomidorów podpatrzyłam w programie Marthy Stewart.
Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni,,
https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2014/01/swiderki-z-sosem-miesno-pomidorowym.html
dodane na fotoforum:
piwolub 2014-01-30
Pyszności :)
bunia 2014-01-31
To Wam coś podpowiem. Z obiadu została mi porcja ( miało być na 2 osoby wyszło na 3 ) - postanowiłyśmy zjeść na kolację. Wydawało mi się, że w tej porcji jest trochę za dużo sosu a chciałam podgrzać podsmażając na patalkni ( tak z przyrumienieniem) . No i pokorciło mnie - posypałam otrębami pszennymi, zamieszałam i tak podsmażyłam. O rany- jakie to sie zrobiło smaczne. Ja wiem , że makaron i otręby to brzmi głupio , ale spróbujcie kiedyć odsmażyć trochę makaronu z sosem pomidorowym z dodatkiem 2 łyzek otrębów na porcję .Wygląda na totalne nieporozumienie a jest fantastyczne.