Okonie z patelni wg Buni :

Okonie z patelni wg Buni :

Udało mi się kupić świeże okonie ( słodkowodne )- poczułam się jak na spływie kajakowym nad jeziorem.
Czas : 30 minut
Składniki :
2 średniej wielkości okonie ( oczyszczone , wypatroszone , oskrobane )
sól
pieprz mielony
2 łyżki pokrojonej natki pietruszki
masło
2 czubate łyżeczki bułki tartej
szczypta przypraw wg upodobania - ja dałam czosnek, czubricę
sok z 1 cytryny
1/3 łyżeczki otartej skórki z cytryny
olej z pestek winogron do smażenia
mąka do opruszenia
Oczyszczone okonie polać sokiem z cytryny zmieszanym z 2 łyżkami oleju , posolić , popieprzyć i zostawić na 2 godziny.
Utrzeć 2 łyżki masła z natką pietruszki , skórką cytrynową , bułką tartą i przyprawami .Podzielić masę na pół i nałożyć w okonie. Spiąć wykałaczkami ryby tak by nadzienie nie wypływało w trakcie smażenia .
Oprószyć ryby mąką .
Rozgrzać na patelni olej z 2 łyżkami masła ( sporo tak by okonie były w nim zanurzone do połowy ). Smażyć ryby na rumiano przewracając w trakcie smażenia kilka razy . Mają być rumiane i chrupiące .
Podawać z ziemniaczkami z wody i surówką z kiszonej kapusty lub zwyczajnie z pieczywem jako danie kolacyjne .
Dodatkowo koło ryby podać kawałek cytryny by można było skropić rybę już na talerzu -bo nic nie podnosi tak smaku ryb jak właśnie cytryna .
Ja nie usuwam wykałaczek przed podaniem by nie uszkodzić ryb ale jeśli komuś przeszkadzają to może je wyciągnąć ostrożnie przed podaniem na stół.

dodane na fotoforum:

qwerta2

qwerta2 2010-10-22

Smakowicie wyglądają.

cherney

cherney 2010-10-22

mmmniam takie smaczniutkie okonie ;) przypomina mi się jak mój dziadziuś kiedyś łowił te smaczne rybki a babcia smażyła i zajadaliśmy się nimi ;) ech fajne były czasy :) i miłe wspomnienia pozostały :) Smak smażonych okoni - bezcenny :D

bunia

bunia 2010-10-22

cherney- hi hi- to ja jestem lepsza bo ja je sama z wody wyciągałam i potem nad ogniskiem smazyłam. Też dziś przy obiadku z Mamą żeśmy wspominały smak tamtych okoni( nie zeby te nie były smaczne ) ale takie prosto z wody napchane ziołami i oblepione gliną a potem upieczone w ognisku to dopiero było coś. Ech ! Rozmarzyłam się.

jonna

jonna 2010-10-22

Rybka, smaczna, rybka zdrowa.
Zawsze jestem jeść gotowa......
Buniu bądź zdrowa i pełna pomysłów....

bunio

bunio 2010-10-22

spokojnego pięknego weekendu:-) smacznie gotujesz:-)

gawrylo

gawrylo 2010-10-22

mam pytanie Buniu czy mozna rybe smarzyc bez oskrobania? skore i tak sie przewaznie wyrzuca (okonie strasznie sie skrobia)

bunia

bunia 2010-10-22

gawrylo- a czemu skórkę chcesz wyrzucać ? Jest bardzo smaczna- chrupiąca . Przyznam się ,że nigdy nie próbowałam robić ryby bez skrobania . Te kupne były już oskrobane , ale masz rację- okonie są straszne do skrobania . Najlepiej robić to na świeżo , ostryn nożem i żeby ryba była wilgotna ( nie obeschanięta ) .A smażyć rybę na bardzo gorącym tłuszczu wtedy skóra robi sie chrupka .

rudy13

rudy13 2010-10-22

na jutro u mnie ryba po grecku, ale ten przepisik też mi do gustu przypadł..... ląduje pod zakładką: do wypróbowania...
pozdrówka.... :)))

ondra

ondra 2010-10-22

Na pewno skorzystam z tego przepisu w przyszłym roku nad jeziorem :)))
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę :)))

ewcia24

ewcia24 2010-10-23

Dzień dobry :)
Milusiego sobotniego dzioneczka życzę :)

dodaj komentarz

kolejne >