Był okaz natury .... drzewko długo stało i się o płot podpierało...... aż wreszcie ten płotek tak pokochało że do niego przyrosło .....było przez wszystkich podziwiane.... często fotografowane .....aż przyszedł dzionek okrutny,,,nie pomogło silne trzymanie i dosięgnęło go miejskie wycinanie.....łapki jego ściskały płotek a reszta........:(-komu to przeszkodziło ?..............Milutkiej niedzieli Wszystkim życzę .....
krycha2 2015-10-25
Największym wrogiem wszystkiego jest ...CZŁOWIEK...gdyby myślał to by tego nie zrobił...no właśnie...KOMU TO PRZESZKADZAŁO?...
mery50 2015-10-25
Witam serdecznie!
Słoneczka i radości na niedzielę życzę.
Pozdrawiam milutko!
Szkoda, bo drzewo faktycznie wygląda ciekawie.
catrin 2015-10-25
Krysiu panią mają super, a nawet dwie panie Iwonki, chciałam żeby do niej się dostał i się udało bez starań specjalnych, miłego wieczorku.
ezbro7 2015-10-25
bardzo wzruszająca historia i wielce wymowne foto!Szkoda drzewa!!!!Pozdrawiam cieplutko!
kryst09 2015-10-26
Smutne... samo życie.
Mnie skojarzyło się z przemijaniem i bezsilnością...
Pozdrawiam Krysiu serdecznie..))