Ciekawe dlaczego znalazła sie na frontonie kamienicy.....???????????O czym myślała????? Co robiła ?Kim była...?Jakie troski miała ta kobieta ....
hanaka 2011-09-11
tak...zawsze takie pytania nam się nasuwają gdy obcujemy z reliktami przeszłości....
malgo01 2011-09-21
Gdyby pogrzebać w historii miasta może by się coś wyjaśniło ? Na pewno ktos znany to był .
samire 2011-11-08
Jak to jaka była?Niewolnica konwenansów, zdominowana przez szacownego pana małżonka, bez prawa głosu, usztywniona przez gorset, dygająca, potulna i pewnie z małym posagiem :)Dobrze,że ktoś uwiecznił ją na frontonie kamienicy, może teraz oddychać pełną piersią :)