Moja przyjaciolka przyprowadzila do mnie kolezanke?/corke? z malym...ale tamte plochliwe...i dobrze:)
ewulka 2016-08-03
zwierzęta wyczuwają dobrego człowieka i dlatego Cię kochają :)serdecznie pozdrawiam i życzę udanego dnia :)
hasedi 2016-08-03
Ja już mam pecha..i za grube paluchy...zastanawiam kciuk..bo zdjęcie mi się podoba ...zgłosiłam naruszenie..przepraszam....a koleżanka ..super..re: no tak Henio bandyta...źle go wychowałam...na swoje wytłumaczenie mam tylko tyle...staram się ..usilnie aby był mądrym..ułożonym psem...ale ..czasami nie udaje się od razu ;)
hasedi 2016-08-03
Napisałaś że masz nadzieję że Na Dwa Kęsy będzie miał dom ...chyba nie przypuszczasz, że mogłabym go wywalić na ulicę? Nerwy nerwami...ale nie zrobię krzywdy zwierzakowi ..
trinka 2016-08-04
piekna jest , majestatyczna
re no mial goraczke i biegunke patre dni byl trzymany u weta potem mi go przywiezli ze niby juz ok ale dalej mial biegunke nie myl sie wiec wzielam do domu wymylam , pogadalam z moim wetem dostal jeszcze kropelki odpowiednie karmienie i po 4 dniach zdrowy jak rydz dzis wrocil do rodzicow i rodzenstwa
mala24 2016-08-13
Sarny z "mojego" lasu nie sa takie ufne jak Twoja przyjaciolka.... wprawdzie nocuja zaraz przy naszym domu ( rano widac je super ) ale stronia bardzo od ludzi, ale to dobrze bo nasz mysliwy to kawal "ch-ma"