Potrzebuje czasu...nie wiem ile...
zosia1 2016-04-12
Bożenko, jestem z Tobą!!!!! Żegnaj malutki!!!! Biegaj radośnie po drugiej strony tęczy, bo tu łzy same kapią...
mariol6 2016-04-12
Sciskam Cie Bo........
marrgo 2016-04-12
o matko no! Bożenko... tak mi przykro...
przytulam mocno...
Miśku... biegaj za TM... szczęśliwie
:o(((
orlica 2016-04-12
Bardzo smutna wiadomość ...Bozenko bardzo ci współczyje ...wiem że żadne słowa nie przyniosà ulgi po stracie tak cuuuudnego kota ....
tuniax 2016-04-16
Strasznie mi przykro, Bożenko...
Chorują, odchodzą, a my - mimo, że nie walczymy do ostatniej chwili - nie mamy na to wpływu...
Jestem z Tobą myślami.
ragata 2016-05-09
Ojej! Odszedł. Nie na długo. Wrócił w innym futerku. Mistrz Franciszek Klimek tak cudnie o tym pisze. Wiem, że boli, ale nie da się inaczej.
mala24 2016-06-06
to nigdy nie jest latwe..... u mnie to juz jest ponad dwa miesiace po tym jak maxik zostal uspiony. Do dzisiaj mam przed oczami karton z maxem na stole w krematorium, ale wiem tez ze to bylo dobre rozwiazanie. One zawsze walcza do konca ale przychodzi taki moment kiedy mowia "dosc" i my musimy uszanowac te decyzje...