O czym nie marza koty w USA...

O czym nie marza koty w USA...

Koty w USA nie marza o domkach, bo nawet nie wiedza, ze takowe istnieja...
Koty w USA nie marza o otwartej piwnicy w zimie , bo nikt im jej nie udostepni...
Koty w USA marza o schronieniu w zimnej komorce, ale i te sa zwykle szczelnie przed nimi pozamykane...
Koty w USA nie marza o tym, zeby ludzie je lubili...moze wystarczyloby czasami, zeby je tolerowali..
Koty w USA chcialyby, zeby filmy z Animal Control dzielnie walczaca o ich prawa byly czyms wiecej, niz tylko malutka i praktycznie nic nie znaczaca czastka ich zycia...

O czym marza koty w USA?
...o tym, zeby miec cokolwiek do jedzenia...
...o tym zeby jakos przetrwac zimno i schronic sie przed deszczem..
...o tym, zeby ludzie przestali rzucac w nie kamieniami i patykami...
...o tym zeby psy byly na smyczy...
...o tym, zeby nie wyrzucano ich misek z jedzeniem do smieci i nie wylewano wody w upaly...ot tak, bo komus sie nie podoba, ze ktos je karmi...
Koty w moim miescie marza o tym, zeby szef Animal Control przestal przesladowac ludzi dokarmiajacych koty (bo sam kotow nie lubi)..
Koty wolnozyjace w USA sa traktowane jak szczury - pisze o tym czesto, ale chyba nikt w to nie wierzy...

Moje dokarmianie kocich kolonii( zwykle w miejscach oddalonych od domow) , to ciagla walka z okolicznymi mieszkancami, ktorzy sam fakt, ze koty sa w poblizu uwazaja za ...zagrozenie dla siebie!!!
Niestety - sa w tym popierani przez Animal Control!!!
...kilka lat temu zniesiono zakaz dokarmiania kotow..
...w tym roku chciano go znow wprowadzic...
...praktycznie kazdego dnia nie jestem pewna, czy zastane te prowizoryczne schronienia i kocie miski , bo tyle razy je juz wyrzucano...

Mam nadzieje, ze zrozumiecie dlaczego \"moje\" koty nie marza o domkach...

Na zdjeciu domki dla kotow ...z Poznania!:)

hasedi

hasedi 2015-12-13

jesssuu..nie wiem co powiedzieć ..tyle myśli naraz się ciśnie ..i nie są to miłe słowa ...nie są to nawet cenzuralne słowa ...bardzo ..bardzo to wszystko smutne ...i straszne ...
...a ja ostatnio coraz więcej szczurów spotykam ...też stworzenie Boże ..,..ale...
...i u nas niszczą budki ...zamykają piwnice ..,a dzieciaki zabawiają się mordowaniem małych kotów ...bo te jeszcze dają się czasami złapać ...ech ...
...a po śmieci mojego taty sąsiad zabił deskami drzwi od piwnicy moich rodziców aby koty nie mogły przedostać się dalej ,...u nas zawsze okienko było otwarte ...do czasu ...okienko też pozabijali dechami ...bo mojego ojca już nie było ..,.więc ...pierwszy raz w życiu chyba "walczyłam " z człowiekiem , który mógłby być moim ojcem ...i wcale mi nie było wstyd , że się uniosłam ..i chłop usłyszał to na co zasłużył ...i to nie raz ...
....a szczury panoszą się ...

hasedi

hasedi 2015-12-13

re: a tak normalnie go głaskam ...jak psa czy kota .,,jak ma położone igły to jest to nawet przyjemne .,,a igły cicho szeleszczą :) a jak postawi ..,.to mniej przyjemne ..,.ale ja jestem już przyzwyczajona ..,.więc mnie nie kłuje :)

mariol6

mariol6 2015-12-13

Bardzo smutne to co napisałaś.

puszek

puszek 2015-12-13

Bożenko............nie mogę tego czytać spokojnie

kryspa1

kryspa1 2015-12-13

Mieszkam na za.....u, przez całe życie walczę z głupotą ludzką. Czasami ta głupota jest przeogromna i ciężka. Ale nie jest aż tak źle,jak ty opisujesz współmieszkańców. Większość paskudztwa przybywa do nas przez ocean, tfu niech tam zostanie. U nas może nie jest jak w Brukseli,ale aż tak paskudnie jak w USA to nie ma. Oby jak najdłużej.

prelud

prelud 2015-12-13

Przykre to bardzo... ale u nas jest podobnie :( Jedni karmią i pomagają, inni utrudniają i zabijają niewinne zwierzęta... wyrzucają miski, rozbijają budki dla kotów... podrzucają trutkę w miejsca karmień bezdomniaków :( Ludzie... I tak, jak napisała Hasedi, mnożą się szczury, których boję się o wiele bardziej niż kotów... Na moim osiedlu w zaledwie kilku blokach są zamontowane okienka malutkie dla kotów, aby mogły się skryć przed mrozem w piwnicy. W większości jednak okna są zabite na stałe, żeby nikomu nie przyszło do głowy otworzyć je dla kotów. Odkąd w mojej piwnicy nie ma kotów, które przemykały po rurach nad głowami, i czasem przycupnięte na rurze grzewczej przyglądały się co tam robię i czy czasem nie mam czegoś do jedzenia, odtąd są szczury i to one przemykają mi nad głową... brrrr... Koty nie zrobiły mi nigdy nic złego... szczur spał mi już na głowę... nie wiem czy spadł, czy skoczył... obrzydliwe uczucie i ogromny lęk...

prelud

prelud 2015-12-13

... i wszystko mam w piwnicy pocięte na strzępy, a słoiki z przetworami zasiusiane :( brrr...

romta63

romta63 2015-12-13

Smutne :( Dobrze ,że zdarzają się takie anioły jak TY :)

zuuzik

zuuzik 2015-12-13

przepraszam, ale wychodzi na to, że Amerykanie to prymitywy:o a już ta Animal Control to totalne nieporozumienie, z tym durnym szefem na czele. normalnie załamka:(:(:(

orioli

orioli 2015-12-13

Smutne to. Najbardziej mnie złości, że ludzie pozwalają na niekontrolowane rozmnażanie się kotów i psów, bo sterylizacja to, w powszechnym mniemaniu, okaleczanie zwierząt.
Bożenko, myślę, że w Polsce kotom niewiele lepiej się żyje.

ania27

ania27 2015-12-13

Zgadzam się ze słowami Zuuzik. Jest to bardzo zastanawiające. A tak chwalą się jednostkami ASPCA. Zajmują się tylko ekstremalną brutalnością wobec zwierząt? Oglądałam o nich serial na Animal Planet z którego wynika że dbają o zwierzaki.

Karmicielka kociaków przy bloku też miała notoryczne kradzieże miseczek i wyposażenia, wyrzucanie jedzenia, podrzucanie resztek ze stołu. I to przez ludzi którzy mają zwierzęta - głównie psy. Ja nie raz dostałam od nich słownie że głaszczę koty.

wiesia9

wiesia9 2015-12-14

Życzę Ci dużo siły w dalszych akcjach. I żebyś nie czuła się samotna w tej walce. Żeby coraz więcej ludzi Cię wspierało i pomagało zwierzętom. Żeby coraz rzadziej dopadał Cię smutek i zwątpienie w ludzi. Ale rzeczywistość jest przygnębiająca. I ta bezradność... Ale życzę odmiany...

atuna

atuna 2015-12-14

Świat dziczeje i nie zapowiada się na lepsze nic a nic, zło i głupota święcą triumfy :(

magtan

magtan 2015-12-14

Serce mi pęka, kiedy Cię czytam!
Dużo sił Bo, zawsze myślę o Tocie i Twojej walce...

lucyrka

lucyrka 2015-12-15

matko,az sie piesci same zaciskaja,zebty komus dac w morde,a niby hameryka to taki cywilizowany kraj

agus63

agus63 2015-12-15

Straszne. I nie do uwierzenia. U nas praktycznie nie widać bezpanskich kotow. Kiedys walczylam o otwarte okienka w piwnicach, sama robilam wahadlowe wejscia a dzis... nie ma dla kogo. Nie wiem sama.... czy to dobrze...Może po prostu (mam nadzieje) wszystkie koty maja swoj wymarzony dom???

anad60

anad60 2015-12-17

straszne to co piszesz....gdzie ta piękna
i bogata Ameryka co tak wszyscy się nią zachwycają...
jednak w biedzie jest więcej serca i zrozumienia....ech
Serdecznie pozdrawiam :)

zosia1

zosia1 2015-12-25

Brawo Poznań!!!!!

dodaj komentarz

kolejne >