...zeby nie bylo, ze zmyslam...ta na szczescie juz nie uciekala, ale ile ja sie ich musze nalapac przez cale lato..;))
trinka 2014-12-20
uff bo ja juz myslalam ze cos z nimi nie tak , ale juz jej nie ma juz na dworze biega, mysmy ja zlapali
romta63 2014-12-20
Jakieś znajome widoki:)Misia chyba jeszcze nie złapała:(ale w domu to myszy nie lubię :(
mariol6 2014-12-20
Bo, a czy Tobie kociambry tez przynosza myszy "rozpakowane"?
Ja od lat dostawalam od kotow myszy, spoko, ale ostatnio Kota dostarczała "rozpakowane", czasem 2 lub 3 jednego ranka...
Omal nie wymiotowalam, uprzatajac te "prezenty"...
magtan 2014-12-20
Mela edukuje młodego :)
Mnie zawsze żal tych myszaczków... Tośka jak złapie, to pożera:( Rzadko się udaje uratować zdobycz :(
hasedi 2014-12-21
no cóż ...natura ...koty mojego ojca też przynosiły takie prezenty ...tylko , że nieruchome już ...