Ariel ze zdziwieniem patrzy na mamusie, ktora owszem, wchodzi do domu (zwykle pozno w nocy), wyjada z misek i chodzi pod scianami...wciaz dzikuska...
lidia23 2014-09-27
no tak i raczej tak to już pozostanie..
ale dobrze że choć nocą wejdzie i coś zje..
pozdrawiam serdecznie:)
orlica 2014-09-27
Nawet mōj Leoś odwłowiony z pod samochodu jest dalej pōł dziki ....dlatego ma szelki ...moge go złapać ale nie zawsze ....niestety dzikie koty pozostajà dale dzikie :)))
mariol6 2014-09-27
No, ciekawe, co wybierze... ale chyba juz "poczula bluesa" i zadomowi sie u Ciebie... ;-)))
magtan 2014-09-27
A jednak pamiętała, gdzie było bezpiecznie! I nawet dzieci Ci przyprowadziła:)
Może się jeszcze oswoi? Przecież ona nawet roku nie ma.