Dwa dni pozniej miala otwarte oczy - chociaz w 3/4 zasloniete 3 powieka ...i zaczela jesc!!!
Co mnie najbardziej zdumiewa, to to, ze lepi sie do mnie mimo , ze pcham jej w gardlo leki i w sumie \"znecam sie\" nad bidusia:)
kromis 2014-08-31
ach, bo ona wie, ze ja ratujesz.
Przypomnialam sobie cala akcje z Arthurem. On dzikus straszny ale raz zlapany nastawial pysio do przecierania oczow. I tak mu zostalo: moze nie dac dotknac sobie koltuna na zadku ale oczka zawsze da.
orlica 2014-09-01
I kolejnà biede uratowałaś ....jest sliczna ....
Trzymam kciuki za jej przyszłość ?....a może dołàczy do twojej gromadki :)))