Tofik..raz jeszcze..

Tofik..raz jeszcze..

Musze wyjasnic - zeby zabrac go do weta potrzebowalam jej (wlascicielki) pisemnego zezwolenia z podpisem. Niemalze notariusz byl potrzebny. Zwierzeta sa tu traktowane jak rzecz (przez prawo). Nie moglam zrobic NIC wiecej...ona mogla wszystko...

orlica

orlica 2012-05-27

Serdecznie wspolczuje i loacze sie z bolem po utracie Tofika!!!!!
Pozdrawiam )

alma65

alma65 2012-05-27

Wczorajsza wiadomość o Tofiku bardzo mną wstrząsnęła:((( Tak szkoda koteczka:(

zuuzik

zuuzik 2012-05-27

:(:(:(:(

prelud

prelud 2012-06-20

:(

betaww

betaww 2012-07-07

A to k%$#!w........!!!!!!!

dodaj komentarz

kolejne >