Tym kotem opiekuje sie juz 4 lata. Nalezal do ludzi mieszkajacych w sasiednim domu. Biegl za nimi jak sie przeprowadzali 4 lata temu...bylo blisko, dwie ulice dalej..Oni go nie zabrali..Potem niemalze zamarzal na dworze w zimie- chowalam go w naszej piwnicy. Dzieci wlascicieli (razem z tatusiem) rzucali w niego czym popadlo - taka zabawa. Potem go poparzyli (jak sadze - celowo). Wtedy przeniosl sie na nasza posesje i probowal przezyc na naszym porczu..Podawalam leki , smarowalam poparzona skore. Sasiadow wyrzucono z domu (banda oszustow) - chcieli, zebym im zaplacila za ICH kota, bo oni go nie zabiora. Zaplacilam. Balam sie, ze go zabiora i wyrzuca kilka ulic, dzielnic dalej i kot zdechnie..Jest stary - ma ponad 12 lat. Ale uwierzcie mi - teraz JEST SZCZESLIWY:)))
endzi01 2012-04-13
to widac,że jest szczęśliwy...przy Tobie :))
szkoda tylko,że mógł już na zawsze utracic wiarę w człowieka :(
atiseti 2012-04-13
tak - jest szczęśliwy, ale dlaczego musiał cierpieć.....
przez głupotę ....
szkoda słów !!!
puszek 2012-04-13
serce boli jak to czytam........żebym ja ich dorwała........też bym w nich rzuciła byle czym......tylko ciężkim i kanciastym. Jak widzę krzywdę stworzenia, zwłaszcza kota, czuję dziką wściekłość. Dlatego czasem trudno mi czasem podczas spaceru w ZOO znieść bezmyślne zachowania młodych, pewnych siebie tatusiów uczących kilkuletnie potomstwo, że zwierzę jest głupie, służy do rozrywki za kupiony bilet, nie czuje bólu i strachu, można je dręczyć do woli. Jaki degenerat wyrośnie z 4 letniegodziecka zachęcanego do kłucia lamy ostrym kijem ( bo tak śmiesznie podskakuje ! ), do walenia pieścią lub kopania w szybę terrarium w którym jest agama - żeby jaszczurka sobie pobiegała, do karmienia owcy ostrą musztardą. Personel ZOO JEST NIEOBECNY, głuchy i ślepy, a ja już kilkakrotnie o mało nie zostałam pobita przez agresywnego tatunia.
ewkal 2012-04-13
Ludzie sa okrutni ale sa tez dobre serca dla zwierząt tylko szoda że jest ich tak mało :)
zabuell 2012-04-13
Widac ze mu dobrze, zimowa warstwa tluszczyku i futra chroni przed zimnem. Wiedzial gdzie przyjsc
aniak68 2012-04-13
śliczny ten Rudzielec i szczęśliwy bo los na jego drodze postawił Ciebie,farciarz :)
alma65 2012-04-13
Wściekłość mnie ogarnia, gdy czytam o takich podłych ludziach. Kocio miał szczęście, że trafił na takiego wspaniałego człowieka jak Ty:)))
zuuzik 2012-04-13
bourget, szacun ogromny dla Ciebie:)))) myślę, że i Grubk i Ty jesteście szczęśliwi, że się macie:)
vespera 2012-04-13
jak ja czytam te historie , to po prostu nie dowierzam, ... że ludzie to takie chwasty!
trinka 2012-04-14
przesliczny rudzielec kolejny szczesciarz ktory trafil na taka osobe jak ty ....
pozdrawiam cieplutko i milego wekendu zycze
ragata 2012-04-14
podobny do mojego Hasana, tylko grubszy.. na szczęście został u Ciebie, teraz już nic złego mu się nie przydarzy. Pozdrawiam Bożenko
basia2 2012-04-15
Napewno jest teraz dzieki tobie szczesliwy ten piekny rudzielec...pozdrawiam serdecznie
irenam 2012-04-15
Wierzę, że jest szczęśliwy. Ja niedawno znalazłam chyba 1-dniowe 3 kocięta na chodniku (zimne i mokre). Wiele ludzi przechodziło i żadnej reakcji :( Zabrałam je do domu, ogrzałam, karmię buteleczką, wczoraj otworzyły oczka i są śliczne, wszystkie czarnuszki. Będę miała problem, bo już mam swoje 4 koty kanapowce i muszę dla maluszkow znależć domek.
toseven 2012-04-20
łza mi popłynęla!!! skur................!!! Dobrze ze tacy ludzie jak Pani są na tym świecie!
prelud 2012-04-24
Rety... biedactwo... Miał szczęście w nieszczęściu, że trafił na Ciebie.
Re: Dziękuję za gratki... na szczęście egzamin mam już poza sobą:)
achach5 2012-04-25
......szlag mnie trafia jak słyszę o takich łajzach !!!
Oczywiście że wierzymy ! Jest w najlepszych rękach :)))