Maniuni urodzil sie gdzies pod schodami i przez rok nie dal sie dotknac. Byl dziki i chcial zyc , tak jak mu sie podoba. Laskawie dawal sie karmic. Kiedy musialam sie przeprowadzic, zaparlam sie, zeby go zabrac ze soba. No wiec kot wyladowal w mieszkaniu - zamelinowal sie pod lozkiem, sikal NA lozko...bylo super. Po 3 tygodniach moj (swiezy i glupi) maz otworzyl drzwi na balkon i zapomnial je zamknac. Maniuni wyprysnal i tyle go widzialam. Byl grudzien, zimno, miasto kompletnie dla kota nieznane..umieralam z przerazenia. Jego zdjecia zawisly w kazdym sklepie. Szukalam go tez w miescie , skad go zabralam. Kazdego dnia gdziekolwiek nie jechalam , wypatrywalam tego kota...Minela zima, wiosna i lato..We wrzesniu wracalam z mezem z rodzinnej uroczystosci, jechalismy obok sklepu rolniczo-ogrodniczego..Zmierzchalo sie, ale ja ZAWSZE szukalam Maniuniego...i zobaczylam go ! Zabiedzony, chudy i skoltuniony, ale to byl on! Przezyl, bo znalazl najlepsze w tej miejscowosci miejsce na przezycie zimy - obok sklepu byl sklad siana i slomy - tam sypial. Worki ziarna i zywnosci dla zwierzat sciagaly gryzonie i ptaki - to byla jego stolowka! Musialam go na nowo oswajac. Codziennie wieczorem zostawialam jedzenie obok sklepu. Zaczal przychodzic ..ale wciaz z daleka..Pewnego dnia zawolalam go. Podszedl. Usiadl. Patrzyl na mnie i zaplakal. Poznal mnie w koncu. Od tamtej pory jestesmy razem. Nikt poza mna nie moze go dotknac. Ale mnie ufa bezwarunkowo....To chyba love ;)
marrgok 2011-02-27
ech... po raz kolejny doprowadziłaś mnie do łez...
jesteś niesamowitym człowiekiem... i masz ogromne serce...
pozdrawiam Ci najserdeczniej jak potrafię i przytul ode mnie Maniunia... to cudowny kot... miał wielkie szczęście że na swojej drodze życia spotkał Ciebie...
:o)
puszek 2011-02-27
no i się popłakałam.........Kocie, masz szczęście, jakbyś był człowiekiem, trafiłbyś dziesięciokrotną kumulację w lotto........Czarnobiałe tak łapią za serce, brawo Pańcia
achach5 2011-02-27
.....no i poryczałam się jak dziecko ....
JESTEŚ WSPANIAŁA ! dzięki takim ludziom,
ten świat jest do zniesienia ! :)))
Ściskam, bardzo, bardzo mocno :)))))))))))))
on69a 2011-02-27
niesamowita historia...miłego dnia;)
orlica 2011-02-27
Wzruszajaca historia tego kocia .
Ma szczescie ze trafil na Ciebie ,twoja dobroc i poswiecenie nie ma granic!!!!!!
Pozdrawiam cieplutko :)))))))
werina 2011-02-27
ah, bo kto by ukochał jak nie Pańcia, kto by szukał tyle miesięcy z miłością w serduchu? :) Pańcia jest tylko jedna :) Kochana jesteś !
bourget 2011-02-27
No i masz...Teraz nie wiem, czy opisywac dalej, czy nie - dziewczyny nie placzcie! ;))
marrgok 2011-02-27
ech... już nie płaczę... opowiedziałam tę historię moim kotkom... patrzyły na mnie ze zdumieniem i wielką wdzięcznością... wdzięcznością że na świecie jest TAKICH ludzi więcej...
:o))
hanaka 2011-02-28
Bożenko ; smutna historia ale najważniejsze że szczęśliwe zakończenie; Maniuni to kawał kota:) lubię takie przytulac:):):)
nika81 2011-02-28
...ale piękny kocur,historia niezwykle poruszająca duszyczkę
zabuell 2011-02-28
Jak ukaralas meza???
Maniuni teraz taki zadbany! A kita jak negatyw gronostaja!
Dlaczego on uciekal? Najwazniejsze ze w koncu jestescie razem
zabuell 2011-02-28
Re: widac bardziej cenil wolnosc niz pelny brzuch...
Dobrze ze tak sie skonczylo!
PS. Tez mi z oczu pocieklo na koniec ale udaje twardzielke;)
czes59 2011-02-28
Piękny kotek i opis! Jezeli chodzi o czeczotki to właśnie na wsi łatwiej je spotkać niż w mieście. Mam kilka fotek niedawno zrobionych właśnie na wsi, gdzie mieszkam. Podziwiam, że rozpoznajesz ptaki już z daleka, bo nie każdy taką sztukę potrafi. Pozdrawiam:)
mutter 2011-02-28
Jestes wspaniala!No i poplakalam sie,ale to nic, takie wzruszenia sa oczyszczajace;)
monik 2011-02-28
Ma Pani wspaniałe serduszko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a kicia ma wielkie szczęście ,że na Panią trafiła..>))))))pozdrawiam cieplutko
mutter 2011-03-01
Witaj!Pisz kochana,bo lubie takie historie z lezka,a zwlaszcza kiedy maja szczesliwe zakonczenie.Po tych mniej szczesliwych jestem przybita i zyc mi sie nie chce,ale takie niestety jest zycie;)
hanaka 2011-03-01
słońce jak najbardziej zeszłoroczne :) a dokładnie wrześniowe. fotka była robiona jesienią zeszłego roku:)
sweter 2011-03-01
będę tu do Was zaglądać ale... ech bez komentarza...
buziaki dla całej kociej ferajny
wasza marrgok
:o)
gloom 2011-03-05
piękne ...:)
elle54 2012-09-16
Niesamowite. Jestem pełna podziwu dla Twojej miłości do zwierząt. Wspaniała galeria , oglądam zdjęcie po zdjęciu ,czytam każdy opis -super.Pozdrawiam