Oczywiscie koty zameldowaly mi , ze pod krzakiem (w lecie, ale bylo juz kompletnie ciemno) "cos" jest. Zupelnie po omacku i kierujac sie glosem (male popiskiwalo) siegnelam po to "cos". Ku mojemu zdumieniu maluch byl nawet nie drasniety, a spadl z wysoka (tak na oko gniazdo na wysokosci 3-go pietra). Butelke do karmienia kocich oseskow to ja mam...wyskoczylam do sklepu po specjalne mleczko (z maluchem w samochodzie). Maly chetnie ciagnal smoka :). Nastepnego dnia poszedl do wiewiorczej niani. Tam mial przyrodnia siostrzyczke w tym samym wieku i z tego co wiem razem slicznie rosly...az dorosly..
Koniec bajki:)
marrgok 2011-01-29
ło jessooo! ale śliczności! dobrze że Twoje koty wiedzą kogo należy zawiadomić...
:o)
elena3 2011-01-29
:))
libra 2011-01-30
okruszek maleńki:)) uroczy
RE: Setery tak mają jeśli się dba o to, by się codziennie wybiegały:)
W domu - słodziaki i wtulaki, a na polach wciąż galopujące w szczęściu, usmiechnięte japole:)
hanaka 2011-01-30
jak to dobrze że to się działo w pobliżu Ciebie:) uratowałaś życie tylu stworzonkom ...szacun ,jak to młodzi powiadają:)
werina 2011-01-30
jaki maniuni :))))
hanaka 2011-01-30
nic mnie już nie zdziwi:) musisz go pokazac jak masz dokumentację zdjęciową :) a tak serio masz szlachetne serducho:)
lucesse 2011-01-30
Kruszynka :)
on69a 2011-02-05
moje pierwsze skojarzenie było,że to mały kangurek....ale ze mnie głuptas;p
słodkie maleństwo;]
rybka63 2012-09-02
Pierwszy raz widzę :)Pozdrawiam:)