odlot. Takie rzadkie chwile można przeżywać nie tylko "przy wsparciu". To miejsce, ta rozległa pusta hala była ekstatyczna. Gładka, pięknie wykoszona przez bardziej, niż my, gospodarnych Czechów, w tle nienamolne odgłosy przyrody- żadnych tam końskich much, słoneczko penetrujące końcówkami promyczków po twarzy. Kanapka, herbatka, skończony spokój.
aniko11 2010-05-01
...a tak pod Katowice? ;)
aniko11 2010-05-01
..a w Złotym Stoku widziałam "złotego kota"...był tak rudy, że aż złoty.... :)
dorotaj 2010-05-01
...:)
cezar73 2010-05-01
Pozazdroscic tylko, odzyly we mnie wspomnienia moich karkonoszy, rudaw janowickich, bede musiał zajrzec za kilka zakretów, to nie nogi a serce nas nosi po swiecie.....
cezar73 2010-05-01
chyba wybiore sie kiedys na te przelecz ladecka, choc jestem goral nizinny....
eroma39 2010-05-01
to się nazywa raj dla duszy...
Pozdrawiam serdecznie, ciepło i pierwszo'majowo ;)
rosaro 2010-05-01
energetyzujące miejsce..... spędzam również w pobliskich miejscach (sąsiadów za miedzy) czas....... ostatnio odwiedzałem je latem.... wiosna to zupełnie inny klimat.....jak smakuje niewielki prowiancik
sekstyn 2010-05-01
Ekstaza...świetne...Co za widok..
lord26 2010-05-01
...Tobie to dobrze...:)))