(3)
Dawid Kaszlikowski i Eliza Kuberska (Dawid to ten z prawej)- nie wiem, czy kiedykolwiek spotkanie z ludźmi gór na Przeglądzie Filmów Górskich przybrało taki obrót?? Jeszcze wczoraj para ta prezentowana była w feerii ich dużych osiągnięć we wspinaczce skałkowej, wypraw w dziewicze rejony świata oraz profesjonalnej fotografii i filmów dokumentalnych ich autorstwa- dziś, zrzuceni z piedestału poprzez odebranie znaczącej w środowisku nagrody (szczegóły na portalu wspinanie.pl, szczególnie blogu Dawida). Nie ma dowodów na to, kto ma rację, kto mówi prawdę, ale przy okazji wylano wiadro brudnej wody na tę parę, ich dorobek i ambicje legły w gruzach. No cóż, często idealizujemy wszystko i wszystkich związanych z górami, a tu też jest przydatny dystans.
makalu2 2011-10-05
Hm...Właśnie przeczytałam "Sekretne życie motyli". Nie będę oceniać. Prawda jak zawsze ...Po środku. Po przeczytaniu, po oglądaniu, czuję po prostu...Niesmak. Szkoda. nie pierwszy raz taka sytuacja. Tak było "miss Oh" i wielu innymi. Książka też budzi niesmak. Bo można było inaczej tą prawdę pokazać...To jest moja subiektywna ocena.
makalu2 2011-10-05
Wylano wiadro, ale chyba nie bez powodu. David odpier..lał czystą komerchę, co mu udowodniono. Zdjęcia ma super. Ale po co te przekłamania, bez tego byłoby OK.
bonga 2011-10-05
no cóż, na spotkaniu, w którym uczestniczyli również dziennikarze, Eliza powiedziała, że autorka książki była jej.............przyjaciółką,
czy komerchą nie były również osiągnięcia Martyny?mimo wszystko ją bardzo szanuję, trzeba tylko umieć właściwie ocenić takie "wyczyny", niech się za to biorą profesjonaliści
themac 2011-10-05
... gdzie nie ma kamer, widzów, relacji osób neutralnych zawsze będą kontrowersje, czasami wynika to z ludzkiej pychy, czasami z zawiści
ps. .. a może "Oh" była na szczycie??:))) pozdrawiam
makalu2 2011-10-05
>>Są pieniądze, jest oszustwo
Rozmowa z Krzysztofem Wielickim
(...) o etyce w alpinizmie mówić trzeba.
– Mówiąc na przykład o rzetelnej dokumentacji przejść? Koreanka Oh Eun Sun raczej się o to nie postarała…
– Otrzymałem do oceny zdjęcie z portalu explorersweb.com, wykonane przez nią podobno na szczycie Kangczendzongi. Mam wątpliwości, czy jest to zdjęcie z wierzchołka, gdyż obok jej nogi widać w oddali turnię skalną, która mocno przypomina szczytową. Nie chcę być arbitrem w tej sprawie, mogę tylko wyrazić pewne spostrzeżenia. To, czy Koreanka była na Kangczendzondze jest nie tylko jej sprawą, ale całego środowiska, bo rywalizowała o zdobycie Korony Himalajów przez pierwszą kobietę.
Dobrze się stało, że sprawę poruszyli koledzy klubowi Oh Eun Sun, z Koreańskiej Federacji Alpinizmu.
Myślę, że jednak w przyszłości to Baskijka Edurne Pasaban zostanie uznana za pierwszą kobietę, która
zdobyła wszystkie ośmiotysięczniki. Dzi...
makalu2 2011-10-05
Dziwię się, że w takich przypadkach wspinacze nie starają się lepiej udokumentować wejścia, zresztą we własnym interesie. (...) [podkresl. GG]<<
Tak wypowadają się autorytety, co mi tam do nich.
David to wytrawny fotograf. Kto nie chce żyć godząc pasję z pracą.
To marzenie każdego. Problem tkwi w książce. Od tego się zaczęło. "Przyjaciółka" wywlekła brudy, a tego się nie robi.
Niepodważalne jest też to, że ściana jednak nie była aż tak stroma.
bonga 2011-10-05
Dawid to mały, czyt. niski chłopczyk, dla niego sięgnąć ręką, czy nogą hen,hen mogło być naprawdę wyczynem....:)naprawdę się nie naśmiewam
gabbia1 2011-10-05
Hmmmm, też poczytałam o tym, ciężko ocenić kto ma rację.Ale to środowisko wspinaczkowe też jest chyba nie do końca rzetelne, jak wierzyć wypowiedzi tej pary
hobo13 2011-10-06
także nie czytałem książki ....... byłem na spotkaniu Davida i Elizy nie znając prawie tych osób, ich tworczości ..... Sądziłem, że usłyszę, zobaczę opowieści, obrazy; o zrealizowanych projektach, o pomysłach na następne projekty. Niestety rozczarowałem się, nie widziałem jeszcze takiego spotkania w którym ktoś znany, popularny rozmawiał tylko o tym co go "przytłoczyło" ....... To co się dzieje wokół tych osób to zgrozo, mało powiedziane burza, to istne tsunami ..... Młodzi ludzie, pełni fantazji, pomysłów, mistrzowie swych profesji, są tylko ludźmi którzy czasami popełniają błędy w życiu i w swojej pracy ale piętnowanie, zabieranie nagrody przyznanej kilka lat temu i powstała nagonka medialno-książkowa to obraz, że źle się dzieje w środowisku gdzie ponoć "najwyższe się zdobywa".
hobo13 2011-10-06
ja Tobie zaraz nagonię media za te koza-czoki :-)))...... Bydlęca zmieni się w ........ a Skrzynka będzie zadeptana :)))
krupa40 2011-10-07
Cześc Bondzia.. nie znam Pana Dawida i Pani Elizy... tylko tak mysle bo wczoraj czytałem .. kom.. p.s komercja nie ma moim zdaniem nic do Fotek... a jezeli mozna na tym zarobic.. do dlaczego nie...Jak by do Ciebie pismo pod ty tulem ???? to dlaczego nie zarobić nić w tym złego... wrecz pasja z praca... i tu nie wale wazeliny.... bo masz co pokazać.... baja .. Bondzia
brego 2011-10-08
...choć raz z czystą ciekawością poczytałam komentarze do końca :)))
juhasik 2011-10-09
Poczytałam, zajrzałam... Nie znam się zupełnie na tych zagadnieniach, ale jedno mnie uderza tu i nie tylko tu...
- przyznanie nagrody powinno nastąpić po dokładnym sprawdzeniu
- stare, dziecinne, ale: ten, kto daje i odbiera, to się w piekle poniewiera
- wszędzie nieżyczliwość,zazdrość; człowiek człowiekowi wilkiem (a ponoć: człowiek- to brzmi dumnie)
Czy kiedyś to zmieni się?
