Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na burze? Wielki i zdawałoby się nieustraszony owczarek niemiecki mojej mamy ukrywa się w garderobie bez okien, włazi do wanny (sam:)), a najbezpieczniej się czuje w pościeli swojego Pana. Ja- no cóż...najchętniej wczołgałabym się pod łóżko, ale co nieco mi wystaje i się blokuję. W szafie jak zawsze za ciasno. Więc ostatnio okupuję łazienkę. Włączam zagłuszacz grzmotów- radio na full, biorę NPM i podkulam nogi na dywaniku, tak jak to powinno się robić w górach. Do wanny nie wchodzę, woda przyciąga pioruny...:)
krzys7 2011-06-30
moja Gosia ma to samo, ja stoję na balkonie do puki deszcz nie zacznie na mnie zacinać w górach burza jest bardzo niebezpieczna pozdrawiamy miłego wieczoru
bogmit 2011-06-30
Może zabrzmi to buńczucznie, ale jakoś specjalnie się burzy nie boję. Jak jestem w górach to staram się zejść poniżej szczytów i nie szukam jakiegoś schronienia, tylko powoli człapie przed siebie…wychodzę z założenia że jak mnie piorun będzie chciał trafić to trafi wszędzie ;)
liw12 2011-06-30
Burza jest piękna... pod warunkiem, że siedzimy sobie w bezpiecznym miejscu i wsłuchujemy, wpatrujemy się w jej nastrój :)))
esprit 2011-06-30
ja chodzę od oka do okna...patrzę z której strony mocniej pada i próbuję powstrzymać deszcz siłą woli...:)))
gabbia1 2011-06-30
Tylko gdzie się chować???
ttora 2011-06-30
...heh, od razu przypomina mi się pies mojego kolegi myśliwego - wyżeł.....który nie powinien bać się huku..........tymczasem i burzy się boi, i odgłosu wystrzeliwanej broni...ot, pomocnik myśliwego...który po zestrzelone kaczki sam brodzi po bagnach, a pies się z brzegu przygląda....;))
marom 2011-06-30
Ciężkie chmury u mnie również. Lubię pobserwować burzę, ale najlepiej przez okno w domu ;))
ttora 2011-06-30
...heheh, bo on zdaje się mówić: nie lubię gulaszu....i pewnie, Bondziu..... czeka na schabowe.......;)
ulkach 2011-06-30
w miescie jakos nie zauwazam burzy a w gorach - zwiewac jak najszybciej i najnizej wtedy nawet zapominam robic zdjecia ale fajno jest i groznie
kate39 2011-06-30
szczerze,to też boję się burzy,a w górach to już całkiem wymiękam...dwa lata temu niezłą burzę przeżyłam w Karkonoszach,chyba z 30 osób cisnęło się i kuliło ze strachu pod wiatą na Polanie...ale potem w nagrodę wyszło słońce i pozwoliło nam się wysuszyć,pozdrawiam:)
trawka 2011-07-01
Ja się burzy nie boję.........więc nie ma sposobów na jej przetrwanie.
Miłego dzionka.......pozdrawiam.........
hobo13 2011-07-01
i już się boję ......... wchodzę pod stół i czekam :))
greg78 2011-07-01
No cóż ......ja akurat lubię burze......takie "zboczenie":)))Czym mocniejsza tym bardziej jest super,a najlepiej w nocy ,wtedy efekty są fantastyczne:)))
ankaja 2011-07-01
Burza w górach groźna jest... niedawno przeżyłam chwile grozy, kiedy wracając ze szlaku rozpętała się tuż nad moją głową potężna nawałnica, strzelało raz za razem i sypało gradem... Za chwilę zaś nim doszłam do samochodu rozpogodziło się i wyszło słońce :)
Cóż, uroki pogodowe gór... pozdrawiam :)
darjas1 2011-07-05
Kiedyś bałem się przechodzić po takim długim wąskim moście z ruchomymi belkami pod nogami i zamiast go unikać chodziłem tak długo aż mi to spowszedniało i pozbyłem się problemu,strach jest często złym doradcą