1.Opowieści pałacowe...

1.Opowieści pałacowe...

pewnego dnia, a nawet popołudnia, włócząc się po bezdrożach, których pełno wokół mojej wsi, usłyszałam piękną, wibrującą najwyższymi tonami, muzykę. Biegła ku mnie z pałacu i przyciągała mnie nie dając szans na dyskusję, pomimo że moja powierzchowność w żadnej mierze nie wskazywała, że mogłabym mieć cokolwiek wspólnego z kulturą...

kotyyy

kotyyy 2010-08-28

Tam tą drogą to można pewnie przejść...?
Śliczne, dorodne kłosy!
Pozdrawiam

wind66

wind66 2010-08-28

Pachnie żniwami...:))) -fajnie się przejść takim międzykłosowym deptaczkiem...:))) -pozdrawiam!...:)

malgo51

malgo51 2010-08-28

Bondziu, wspaniała , pałacowa opowieść. Usmiałam się setnie. Zdjęcia bardzo dobre, a wyobraźnia fantastyczna:))))

tess02

tess02 2010-08-28

re.:) w takiej formie to mi się nie pokazuj w Beskid Niski...:))))))
pozdrawiam Bondziu!!!

dosia

dosia 2010-08-28

Dobre! Bedzie chleb....:)))

misiu00

misiu00 2010-08-28

Ha , Ty lepiej łap za kosę i do żniw się zabieraj ... hahaha ... śliczna fotka ... pozdrawiam ... :))*

rakan

rakan 2010-08-28

Fakt, plebs pospolity :P Ale dalej wolę swoją wersję tego zdjęcia ;)

hecioski

hecioski 2010-08-28

Piekny przedziałek;-)))

zorro79

zorro79 2010-08-29

Fajne

krupa40

krupa40 2010-08-29

hej Bondzia ...czy sie na mnie obraziłaś.... to jest buszujący w żborzu

spawacz

spawacz 2010-08-29

super

sferian

sferian 2010-08-29

świetny opis zdjęcia :):):)

lech57

lech57 2010-08-29

Piszesz rozbudowane zdania jak Bruno Schulz,
może zajmij się pisaniem i potem dorabiaj do
niego zdjęcia ( a nie na odwrót)
Pozdrawiam

ankaja

ankaja 2010-08-29

Świetne opowiadanie, gratuluję fantazji, poczucia humoru no i oczywiście fajnych fotek :)

fortunka

fortunka 2010-08-29

Ekstra ;))))

feronia

feronia 2010-08-30

fajnie było się zaurzuć w zbożu...a ta scieżka to zachęcenie, żeby tam iść, iść, iść...

order

order 2010-08-30

Chyba już wiem gdzie te 10 lat znikło z Twego życiorysu. Tak zostałaś naszprycowana, że nawet nie wiesz że pierwsze 5 lat w Kiejkutach spędziłaś, a następne w Guantanamo. W tym czasie po Alcatraz spokojnie spacerowali turyści. Mam w CIA wtyczkę, to cosik wiem. Nie wiem jedynie coś Ty tak naprawdę w tym pałacu nawyczyniała, bo zaraz po Twym wyjeździe zniknął on z powierzchni ziemi, a nikt z okolicznych mieszkańców nie chciał pary z gęby puścić na jego temat. Tylko Głupi Felek, co się po wsi zawsze włóczy bez celu zaczął coś przebąkiwać o jakiejś blondynce z pucharem w ręku, ale po chwili też ugryzł się w język aż krew trysnęła i już nic z niego nie można było wydobyć.

henry

henry 2010-08-30

chcialam coś napisac o zbozu o muzyczce.. itd.. ale przeczytałam to co napisał Order.. i zgłupialam...... hm.... to w koncu jesteś czy nie?... czy zjawa jesteś... co snuje sie po polach w poszukiwaniu muzyczki pałacowej?

esprit

esprit 2010-08-30

świetna historyjka...bawiłam się super czytając i oglądając...:)))

arcus13

arcus13 2010-09-07

kręgi,a raczej linie w zbożu :)

bea71

bea71 2010-09-09

Rozstąpiło się jak Morze Czerwone!

dodaj komentarz

kolejne >