Różo...

Różo...

Przypatrując się jej kształtom,
Barwie, płatkom, listkom,
Nawet cierniom...- myślę gwałtu!
Jakież to prześliczne wszystko!
Jakież to, bez skazy wszystko!
Jaka w niej perfekcja sroga!
Różo! Różo! Formalistko!
Różo! Różo!
Bój się Boga !
{Julian Tuwim}